Lech Poznań wzmocnił sztab szkoleniowy
Zespół Nielsa Frederiksena w poprzedniej kampanii zdobył tylko jedną bramkę po rzucie rożnym. Z kolei duński Viborg FF, w którym ostatnio pracował Markus Uglebjerg, zdobył po tym stałym fragmencie gry tych trafień aż jedenaście. Dysproporcja była ogromna – zaledwie jeden gol po rożnych Kolejorza jasno pokazywał, że coś tu nie gra. Lech Poznań nie wykorzystywał bardzo ważnego elementu gry, który w poszczególnych spotkaniach mógł być decydujący.
Dlatego zdecydowano się zatrudnić eksperta w tej dziedzinie. Uglebjerg mimo zaledwie 26 lat na karku wie, jak odmienić stałe fragmenty gry swoich drużyn. Przegląd Sportowy Onet wyjawia, że metodą Duńczyka w jego ostatnim klubie było stworzenie “grupy SFG”. Składała się ona z niego i trzech wybranych na podstawie określonych atrybutów zawodników. Miało to kilka zastosowań.
Piłkarze byli bardziej zaangażowani w realizowanie poszczególnych pomysłów, skoro sami brali udział w ich procesie tworzenia. Poszerzali oni także trenerowi perspektywę i gwarantowali cenne wskazówki. Uglebjerg do perfekcji przećwiczył w zespole kilka rozwiązań stałych fragmentów gry, zamiast mieszać zawodnikom w głowie znacznie większą liczbą wariantów.
26-latek, według portalu Transfermarkt, podpisał kontrakt z Lechem Poznań do końca czerwca 2027 roku. Wcześniej pracował we wspomnianym Viborgu, ale także w FC Helsingor i akademii Odense Boldklub. Ze względu na wcześnie rozpoczętą karierę zebrał już stosunkowo spore doświadczenie.