Lech Poznań ustalił budżet na nowych piłkarzy
Lech Poznań może się cieszyć z dziewiątego tytułu mistrza Polski w historii klubu. Kolejorz zapewnił sobie triumf po wygranej z Piastem Gliwice w ostatniej kolejce PKO BP Ekstraklasy. Dzięki temu podopieczni Nielsa Frederiksena mogą wziąć udział w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Poznaniacy zaczną zmagania od drugiej rundy. Czasu na wzmocnienie kadry jest więc mało.
Według informacji Piotra Koźmińskiego z portalu Goal.pl władze klubu zamierzają kupić nowego środkowego obrońcę, którego pensja ma wynosić 300 tysięcy euro rocznie. Możliwe jest też wypożyczenie, lecz w tym wypadku Kolejorz będzie w stanie zapewnić zarobki na poziomie 240 tysięcy euro rocznie.
Na tym nie kończą się potencjalne wzmocnienia, jeśli chodzi o defensywę. Na Bułgarską ma też trafić następca Rasmusa Carstensena, który w letnim okienku transferowym ma wrócić do niemieckiego Koln. Władze klubu chcą ponoć przeznaczyć 500 tysięcy euro na transfer prawego obrońcy. Piłkarz wskazany przez Lecha będzie mógł liczyć na pensję o wysokości 300 tysięcy euro rocznie.
Poznaniacy zdają sobie sprawę z tego, że Carstensen nie będzie jedynym zawodnikiem, który opuści Bułgarską. Wszystko wskazuje na to, że Afonso Sousa dojdzie do porozumienia z nowym pracodawcą. Zainteresowaniem cieszy się też Alex Douglas, Michał Gurgul i Antoni Kozubal. Czas pokaże, jak będzie wyglądał skład Lecha w pierwszych meczach eliminacji do Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski poznają pierwszego rywala 18 czerwca.