HomePiłka nożnaMłody talent na dłużej w Lechu Poznań? Wkrótce ogłoszenie

Młody talent na dłużej w Lechu Poznań? Wkrótce ogłoszenie

Źródło: Meczyki

Aktualizacja:

Portal “Meczyki” informuje, że Antoni Kozubal lada dzień przedłuży oficjalnie umowę z Lechem. Klub z Poznania ma podpisać z młodym talentem aż czteroletni kontrakt.

Maksymilian Pingot i inni piłkarze Lecha Poznań

Zuma Press / Alamy

Przyszłość Lecha

Anotni Kozubal ma przedłużyć obowiązującą jeszcze rok umowę z Lechem Poznań. Portal “Meczyki” donosi, że Kolejorz podpisze z nim czteroletni kontrakt obowiązujący aż do końca czerwca 2028 roku. To jeden z bardziej obiecujących talentów akademii, więc Lech chce być pewny, że pozostanie w Poznaniu na kolejne lata.

Kozubal był w poprzednim sezonie na wypożyczeniu w GKS-ie Katowice. Pokazał się z bardzo dobrej strony i był znaczącą postacią przy wypracowaniu awansu do PKO BP Ekstraklasy. Teraz będzie czekał na swoją szansę w barwach poznańskiej drużyny. Pomocnik zagrał w kampanii 2023/24 łącznie 34 mecze, w których strzelił pięć goli i zaliczył aż dziesięć asyst

Co ciekawe, do zespołu z Katowic może trafić teraz inny gracz Lecha. Tym razem nie będzie to młody talent, bo mowa tu o 32-letnim Kwekweskirim. Gruzin nie znajduje się w planach nowego szkoleniowca, więc może dojść nawet do rozwiązania kontraktu.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Potęga kusi ter Stegena. Klub Polaka szykuje dla niego umowę
Infantino zacieśnia relacje z Trumpem. Szef FIFA zaprosił go na finał KMŚ
Dziennikarz podsumował występ Polek na EURO. “Gdyby istniało równouprawnienie”
UEFA ogłasza. Wprowadza istotne zmiany w przepisach w LM
Victor Osimhen wybrał klub! Rekordowy transfer!
Reprezentantki Polski w ogniu krytyki po porażce ze Szwedkami! “Różnica klas”
Nina Patalon zabrała głos po porażce. Jasny przekaz selekcjonerki Polek
Oto pierwszy finalista klubowych MŚ! Nowa gwiazda Chelsea skradła show [WIDEO]
Bolesna porażka Polek! Biało-Czerwone żegnają się z Euro już po drugim meczu!
Tak wygląda tabela “polskiej” grupy na mistrzostwach Europy. Koniec marzeń