Lech Poznań chce powrotu Skrzypczaka
Mateusz Skrzypczak zagrał na tyle kapitalny sezon w barwach Jagiellonii Białystok, że był podstawowym obrońcą reprezentacji Polski podczas czerwcowego zgrupowania. 24-latek zgromadził w poprzedniej kampanii klubowej 46 występów i został wybrany najlepszym obrońcą Ekstraklasy. Nic zatem dziwnego w tym, że jego wartość rynkowa bardzo wzrosła. Aktualnie portal “Transfermarkt” wycenia go na trzy miliony euro. To nie znaczy jednak, że Lech Poznań musiałby zapłacić taką kwotę.
Skrzypczak ma bowiem w kontrakcie wpisaną przystępną klauzulę odstępnego – można go wykupić za 900 tysięcy euro. Dlatego też otrzymał już propozycję ze strony Widzewa Łódź. Kolejnym zainteresowanym klubem Ekstraklasy jest właśnie Lech Poznań, którego defensor jest wychowankiem. Odszedł z Kolejorza latem 2022 roku, mając na koncie czternaście występów dla pierwszego zespołu oraz 51 rozegranych meczów w drużynie rezerw.
Tomasz Włodarczyk donosi, że Lech przedstawił już Skrzypczakowi ofertę kontraktu. Rywalizacja o reprezentanta Polski odbędzie się nie tylko z Widzewem, ale również z zagranicznymi klubami. Dziennikarz podkreśla, że mówimy tutaj między innymi o zainteresowaniu ze strony Stoke City i Rapidu Wiedeń. Pozostało czekać, jaka z propozycji najbardziej przypadnie do gustu samemu zawodnikowi. Jego kontrakt z Jagiellonią obowiązuje jeszcze przez dwa lata. Nie można również wykluczyć scenariusza, że zdecyduje się zostać w zespole Adriana Siemieńca.