Skrzydłowy Lecha Poznań o swojej formie
Adriel Ba Loua do Lecha Poznań trafił w sierpniu 2021 roku. Oczekiwania względem skrzydłowego były o tyle duże, że Kolejorz wyłożył na niego ponad milion euro. Pochodzący z WKS-u zawodnik jednak zawodzi i jak do tej pory nie zdołał nawiązać do pokładanych w nim nadziei. Jak sam przyznaje, do tej pory w Poznaniu pokonał 50% swojego potencjału, ale robi wszystko, żeby jeszcze bardziej go uwidocznić.
– Uważam, że mam do zaoferowania bardzo dużo. Cały czas o tym myślę, co zrobić, aby w pełni pokazać i wykorzystać swój potencjał. Mam nadzieję, że ten sezon będzie lepszy od poprzednich – przyznał skrzydłowy w rozmowie z TVP Sport.
Wśród wszystkich piłkarzy Lecha Poznań to chyba właście Iworyjczyk jest tym, pod adresem którego można przeczytać najwięcej słów krytyki. Ba Loua zaliczył dobre wejście w sezon, ale wciąż nie poprawił swojego dorobku strzeleckiego. Słowa pochwał za dobrą formę mieszają się więc z krytyką za brak goli. Mimo to skrzydłowy przyznaje, że nie przywiązuje większej uwagi do komentarzy w internecie, choć wszystkie je czyta.
– Szczerze mówiąc, dostaję wiele wiadomości, pod moimi postami jest mnóstwo komentarzy. Na te złe wcale nie patrzę. Tak właśnie wygląda piłka nożna. Kiedy strzelasz gole, każdy jest twoim przyjacielem. Wszyscy cię bardzo kochają. Każdy jest twoim fanem. Potem, kiedy grasz słabiej albo drużynie idzie gorzej, to jesteś najgorszym graczem na świecie, piszą, że grasz jak gówno. Tak to działa – ocenił Ba Loua.
W 89 dotychczasowych spotkaniach w barwach Kolejorza, Ba Loua zaledwie sześć razy zdołał wpisać się na listę strzelców. W tym czasie siedem razy asystował kolegom, co również nie jest imponującym wynikiem. Sam zawodnik jest jednak świadomy swoich rezerw i tego, że musi wykonać jeszcze wiele pracy, żeby móc być zadowolonym ze swojej gry.
– Każdego dnia z wielką radością idę na trening. Gdybym był najlepszy na świecie i osiągnął wszystko, to nie miałbym już wiele do zrobienia. A tak przecież nie jest. Zawsze jest nowe wyzwanie, kolejny cel. Przychodzimy do klubu i w naszych głowach jest chęć zrobienia czegoś dobrego – podsumował Iworyjczyk.
Czy skrzydłowemu będzie dane odbudować swoją formę w Lechu Poznań? To nie do końca jest oczywiste. W ostatnim czasie w przestrzeni medialnej zaczęły pojawiać się informacje o potencjalnym odejściu Ba Louy z klubu. Decydujące będą więc najbliższe dni, aż do zamknięcia okna transferowego.