Lech musi uważać w grze defensywnej!
Lech Poznań przystępuje do rywalizacji w trzeciej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów. Rywalem “Kolejorza” będzie serbska Crvena Zvezda. W specjalnej “Bajerce o Futbolu” ze stadionu przy ulicy Bułgarskiej Artur Wichniarek skomentował aktualną formę Lecha. Jego zdaniem mistrzowie Polski muszą uważać na grę w defensywie. – Dziś musimy martwić się o to, jak Lech będzie grał bez piłki w defensywie. Crvena to zespół bardziej doświadczony w europejskich pucharach. Ale plusem jest to, że oni też nie potrafią bronić. Lech nie może jednak bronić tak jak w meczu z Cracovią. Tak jak Lech potrafi zagrać za linię obrony, to Crvena też potrafi. To bardzo podobne zespoły. Ofensywa jest bardzo ważna, ale tu musisz wypracować pewną zaliczkę – ocenił.
– Ta ofensywa może jeszcze lepiej funkcjonować. Sousa był zawodnikiem, który kreował. Jeżeli spojrzymy na te spotkania – to mamy wpadkę na inaugurację z Cracovią, ale później cztery gole strzelone w Gdańsku, siedem z Breidablikiem. Po pierwszych dwóch meczach ofensywa zaczęła funkcjonować – dodał ekspert.
Lech Poznań nie będzie mógł skorzystać we wtorek z wielu kontuzjowanych zawodników m.in. Walemarka, Hakensa czy Murawskiego. Nie zagra też Afonso Sousa narzekający na problemy zdrowotne, ale też finalizujący transfer.
Trwa “Bajerka o Futbolu” ze stadionu przy Bułgarskiej: