Lech Poznań ma powody do niepokoju
Lech Poznań zaczął sezon od porażek z Legią Warszawa (1:2) i Cracovią (1:4). Jakby tego było mało, podopieczni Nielsa Frederiksena muszą radzić sobie bez kluczowych graczy. Kolejorz nie może liczyć m.in. na Patrika Walemarka i Aliego Gholizadeha. Mateusz Borek twierdzi, że mistrzowie Polski mają też kłopoty w defensywie.
– Z tymi piłkarzami Lech jest lepszy o 30-40%. Lech popełnia proste błędy z tyłu – począwszy od Douglasa, Milicia, a skończywszy na Gurgulu i Gumnym. Z nowych zawodników gra Gumny i Bengtsson. […] Do tego trzeba doliczyć Mateusza Skrzypczaka w roli zmiennika. Przychodzi reprezentant Polski, chłopak z Poznania. Oczywiście, dołącza do drużyny później. To ma być szef defensywy, ma ugruntować swoją pozycję w reprezentacji, a trener konsekwentnie zaczyna sezon od duetu Milić – Douglas – powiedział współwłaściciel Kanału Sportowego.
Borek zwrócił uwagę na to, że piłkarze sprowadzeni w letnim okienku jeszcze nie zadebiutowali w Lechu. Jego zdaniem zbliżający się dwumecz z islandzkim Breidablik w drugiej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów może budzić pewne obawy.
– Jeśli nie masz Walemarka i Gholizadeha, bierzesz Oumę, Palmę i Rodriguesa. Żaden z tych piłkarzy nie gra. W składzie na mecze eliminacyjne Champions League znowu mówimy tylko o Gumnym, Bengtssonie i Skrzypczaku. Tych nowych piłkarzy na razie nie ma. Tamci kontuzjowani, ci nie są gotowi. Zobaczcie, jaką mamy sytuację. Wydawało nam się, że Lech budowany pragmatycznie spokojnie poradzi sobie z Legią, która nie zdążyła zrobić transferów. Teraz Lech dostaje naprawdę sromotne lanie od Cracovii. Nie powiem, że jutro jest “drżenie łydek”, ale moim zdaniem z perspektywy sympatyka Kolejorza jest totalna niepewność, jeśli chodzi o mecze z Breidablik – podsumował.
– Tamta drużyna jest w sezonie. Umówmy się, wirtuozi to nie są, ale razem z Valurem i Vikingurem są na pierwszych miejscach, grają systemem wiosna-jesień. Zdemolowali u siebie Albańczyków. Myślę, że w klubie jest duża niepewność – opisuje rywali Lecha Borek.
Program Kanału Sportowego pt. “Moc Futbolu” można obejrzeć poniżej.