Lech Poznań z dwoma ciosami w pierwszej połowie
Lech Poznań przystąpił do niedzielnego meczu w Lublinie w dość dobrych nastrojach. Tydzień temu “Kolejorz” przełamał passę dwóch porażek z rzędu i wygrał 2:0 z Koroną Kielce i wciąż jest w grze o mistrzostwo Polski. W sobotę Raków wywalczył jednak trzy punkty w starciu z Radomiakiem i tymczasowo wypracował sześć punktów przewagi. Lech musiał w Lublinie wygrać, aby zmniejszyć stratę znów do trzech oczek.
Lech bardzo dobrze wszedł w niedzielny mecz i już po kwadransie prowadził z Motorem. Patrick Walemark wykorzystał błąd defensora Motoru i przejął piłkę w polu karnym. Zdecydował się na silny strzał lewą nogą i zaskoczył bramkarza! “Kolejorz” prowadził 1:0, a Walemark po raz kolejny udowodnił, jak dobrze ma ułożoną lewą stopę.
W kolejnych minutach Lech był zdecydowanie aktywniejszy od gospodarzy. Przełożyło się to na drugiego gola jeszcze przed przerwą. W 37. minucie kontrę wyprowadzoną przez Hakensa wykończył Mikael Ishak. Lech prowadził 2:0, a dla kapitana zespołu z Poznania był to 17. gol w tym sezonie Ekstraklasy.
Lech wygrywa i goni Raków
Po zmianie stron nieco lepiej wyglądał Motor, który częściej utrzymywał się przy piłce i nieco więcej konstruował. Przełożyło się to na gola w 69. minucie. Michał Król wpisał się na listę strzelców po rzucie rożnym.
Wynik meczu nie uległ już zmianie, choć w samej końcówce wyrównać mógł… bramkarz Motoru! Lech odniósł ważne zwycięstwo w kontekście walki o mistrzostwo i znów traci do Rakowa tylko trzy punkty. W święta “Kolejorz” zagra z Cracovią, a Motor (8. miejsce) zmierzy się z Widzewem Łódź.
Motor Lublin – Lech Poznań 1:2 (0:2)
Gole: 69′ Król – 15′ Walemark, 37′ Ishak
Motor Lublin: Tratnik – Luberecki, Bartoś, Najemski, Wójcik – Van Hoeven (46′ Król), Simon (46′ Caliskaner), Łabojko (67′ Samper), Wolski, Ndiaye (78′ Ceglarz)- Mraz (78′ Augustin)
Lech Poznań: Mrozek – Carstensen (78′ Pereira), Salamon (59′ Monka), Milić, Gurgul – Kozubal, Jagiełło, Gholizadeh (78′ Hotić) – Walemark (59′ Lisman), Ishak (86′ Fiabema), Hakans
Tabela Ekstraklasy po meczu Lecha: