Lawrence Ennali na celowniku Lecha Poznań
Lawrence Ennali trafił do Polski z Hannoveru 96. Niemiec strzelił w barwach Żaboli pięć goli oraz dołożył dwie asysty. Lepszym bilansem od skrzydłowego może się pochwalić Adrian Kapralik (siedem bramek, trzy asysty oraz Daisuke Yokota (siedem bramek, jedna asysta, odszedł zimą do KAA Gent).
Wiele wskazuje na to, że 22-latek może podzielić los Japończyka i również opuścić Stadion imienia Ernesta Pohla. Zainteresowanie jego usługami wykazuje zespół z czołówki PKO BP Ekstraklasy. – Oficjalna oferta z Lecha do Zabrza jeszcze nie dotarła, ale jest bardzo możliwe, że w najbliższych dniach jednak się pojawi – poinformował Piotr Koźmiński z portalu sportowefakty.wp.pl. – Z naszych informacji wynika, że w Zabrzu nie spodziewają się, aby Lech zaoferował więcej niż milion euro z haczykiem. Może 1,5 miliona, ale to zapewne maksimum – doprecyzował dziennikarz.
Zarząd Trójkolorowych przewiduje, że na skrzydłowym może zarobić nawet 2 miliony euro. Przypomnijmy, że w ostatnich miesiącach Górnik zdołał przeprowadzić dwie transakcję o łącznej wartości 4,2 miliona euro (Yokota – 2 miliony oraz Szymon Włodarczyk do Sturmu Graz za 2,2 mliona euro).
Nie jest żadną tajemnicą, że tak wysoką ofertę mogą zaproponować tylko i wyłącznie zagraniczne kluby. Kolejorz najwięcej zapłacił za Aliego Gholizadeha (1,8 miliona euro).