Łagożny: Genk ma wielki potencjał ofensywny
W czwartek o godzinie 20:30 rozpocznie się mecz Kolejorza z Genkiem w czwartej rundzie kwalifikacji do Ligi Europy. Belgijski gigant jest stawiany w roli faworyta, o czym otwarcie mówi w Kanale Sportowym Przemysław Łagożny. 33-letni szkoleniowiec był w ostatnim roku asystentem trenera w Genku – wcześniej pracował w klubie Spartaks, Tukums, czy Legii Warszawa.
— Na pewno są faworytem, na pewno są zespołem zdecydowanie silniejszym. Są fabryką piłkarzy i tak też są postrzegani jeśli mowa o hierarchii w Europie. Na ten mecz niestety wpływa moment, w jakim znajdują się oba zespoły. Fakt, że w Lechu mają bardzo dużo kontuzji i niestety nie mogą zestawić normalnej jedenastki. Genk z kolei nie ma większych kontuzji – są tam tylko dwa urazy, z czego nie u piłkarzy wyjściowego składu – mówił 33-letni trener.
— Zakładam, że z jedenastki, jaką wystawi dzisiaj trener Genku, to siedmiu bądź ośmiu piłkarzy zaliczy na przestrzeni trzech lat transfer do lig TOP4. Bo to bardzo młody zespół, w którym jest bardzo dużo indywidualnej jakości. Póki co ci zawodnicy pokazują w dużej mierze potencjał ofensywny, stąd też wyniki Genku w tym sezonie nie były jakieś spektakularne, ze względu na błędy w obronie – kontynuował Przemysław Łagożny.
Zapowiedź meczów polskich drużyn w europejskich pucharach: