HomePiłka nożnaRaphinha show! FC Barcelona rozbiła Real Valladolid [WIDEO]

Raphinha show! FC Barcelona rozbiła Real Valladolid [WIDEO]

Źródło: Własne

Aktualizacja:

Piłkarze FC Barcelony w sobotnie popołudnie zabawili się na własnym stadionie z Realem Valladolid. Katalończycy rozbili rywali, do czego mocno przyczynił się hat-trick Raphinhii i jedno trafienie Roberta Lewandowskiego.

FC Barcelona

Associated Press / Alamy

Wspaniała połowa FC Barcelony

Od samego początku spotkania widać było, że to piłkarze FC Barcelony są w sobotę lepiej dysponowani. Duma Katalonii szybko przejęła inicjatywę na boisku, która pozwoliła im na rozprowadzanie kolejnych akcji. Goście do głosu dochodzili bardzo rzadko, a kiedy mieli już okazję na wykreowanie zagrożenia, to nie byli w stanie przekuć tego na zdobycz bramkową.

Lepiej w ofensywie radzili sobie gospodarze. Boiskowa dominacja FC Barcelony przełożyła się na pierwsze trafienie już w 20 minucie spotkania. Pau Cubarsi wypatrzył wbiegającego z głębi boiska w kierunku pola karnego Raphinhię, posłał mu podanie na pojedynek biegowy z obrońca Realu i patrzył co z piłką zrobi Brazylijczyk. A ten bez patrzenia na rywala za plecami wbiegł w pole karne i z zimną krwią pokonał bramkarza gości, otwierając wynik meczu.

Chwilę później swoje czwarte trafienie w tym sezonie ligowym zaliczył Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski został uruchomiony znakomitym podaniem od Lamine Yamala, ale to właśnie Polak popisał się w tej akcji swoimi umiejętnościami. Polak najpierw wyczekał na moment wyskoczenia za linię obrony, żeby po kilku chwilach wykończyć sytuację sam na sam z bramkarzem rywali.

Ale to nie był koniec strzeleckich popisów Katalończyków przed przerwą. Już w doliczonym czasie gry swoje trafienie dołożył Jules Koundé. Francuz skorzystał z małego zamieszania po wrzutce z rzutu rożnego i kiedy piłka po odbiciu się od zawodników Realu wpadła pod jego nogi, bez większego namysłu huknął w kierunku bramki. Karl Hein był przy tym uderzeniu bez szans na skuteczną interwencję.

Raphinha show

Druga część spotkania należała właściwie tylko do jednego piłkarza. Raphinha w zaledwie 27 minut dołożył do swojego dorobku dwa kolejne trafienia, kompletując przy tym hat-tricka.

Ale to nie zatrzymało Brazylijczyka. W kolejnych akcjach już co prawda nie strzelał, ale dwukornie znakomicie obsłużył kolegów z drużyny. Najpierw jego podanie wykorzystał Dani Olmo, a po chwili trafienie zanotował Ferran Torres.

FC Barcelona – Real Valladolid 7:0 (3:0)
Bramki: Raphinha 20′, 64′, 72′, Lewandowski 24′, Kounde 45’+, Olmo 83′, Torres 85′

FC Barcelona (wyjściowa jedenastka): Ter Stegen – Kounde, Cubarsi, Martinez, Balde – Olmo, Casado, Pedri – Yamil, Lewandowski, Raphinha.

Real Valladolid (wyjściowa jedenastka): Hein – Perez, Comert, Sanchez, Rosa – Juric – Sanchez, Perez, Amallah, Moro – Marcos Andre.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Raków Częstochowa się zabezpieczył. Ważny zapis w umowie z Papszunem
Niepewność wokół Bobicia w Legii. „Musiał sam się zgłosić”
Największy biznesowo-sportowy nieudacznik. Oto Gerard Lopez, „kat” 4 europejskich klubów
Arka Gdynia walczy o jego transfer. Zawodnik dał zielone światło, ale pojawił się inny problem
Artur Wichniarek o Marku Papszunie w Legii: Wtedy wypali w Warszawie
Kogoś takiego jeszcze w Ekstraklasie nie było. Widzew Łódź pozyska ewenement
Górnik Zabrze zrobi rewolucję na tej pozycji. Będą wielkie zmiany
Raków Częstochowa przed wielką szansą. „Ciężko nie dać im piątki”
Wiadomo, dlaczego Lewandowski nie zagrał w meczu Barcelony
Oni zachwycali na boiskach Ekstraklasy! Oto najlepsza „11” jesieni [ZESTAWIENIE]