HomePiłka nożnaKwiatkowski tłumaczy anulowanie karnego na Fornalczyku

Kwiatkowski tłumaczy anulowanie karnego na Fornalczyku

Źródło: Weszło

Aktualizacja:

Decyzja Tomasza Kwiatkowskiego z sobotniego meczu Widzewa Łódź z Wisłą Płock o cofnięciu rzutu karnego na Fornalczyku wywołała spore kontrowersje. Arbiter teraz tłumaczy swoją perspektywę.

Tomasz Kwiatkowski

MATEUSZ SLODKOWSKI / CYFRASPORT / NEWSPIX.PL

Kwiatkowski: Za kontakt odpowiadał Fornalczyk

Widzew Łódź ostatecznie zremisował 1:1 z Wisłą Płock w meczu czwartej kolejki Ekstraklasy. Zdawało się, że RTS stanie przed olbrzymią szansą na wyjście na prowadzenie w 81. minucie. Tomasz Kwiatkowski odgwizdał wówczas rzut karny po przewinieniu na Mariuszu Fornalczyku. Młody skrzydłowy – przynajmniej w teorii – miał wygrać walkę o pozycję z defensorem gości, który następnie wpadając w jego nogę spowodował upadek. Po przeanalizowaniu powtórek, sprawa stała się bardziej skomplikowana.

Zdaniem wielu bowiem Fornalczyk niejako zainicjował ten kontakt defensora Wisły Płock, nienaturalnie wystawiając nogę. Do takiej oceny tej sytuacji przychylił się ostatecznie sam Tomasz Kwiatkowski, który postanowił cofnąć jedenastkę. Wywołało to oburzenie w Widzewie Łódź. Teraz arbiter w rozmowie z „Weszło” wyjaśnia swój punkt widzenia.

Powiem, co widziałem z boiska – to, że napastnik wygrał walkę o pozycję i nadbiegający obrońca doprowadził do jego upadku. Natomiast jak podszedłem do ekranu, to kamera od frontu “Fornala” pokazywała, jak on biegnie i wstawia prawą nogę w tor poruszania się obrońcy, który wbiegał w pustą przestrzeń. Gdyby ten ruch “Fornala” był połączony z piłką, która byłaby po prawej stronie, wtedy dla mnie to byłby cały czas karny, bo jednak obrońca przegrał walkę o pozycję i musi uważać na to, jak napastnik zarządza piłką – tłumaczy sędzia.

Natomiast “Fornal” miał piłkę przed sobą, powiedzmy bliżej lewej nogi i wstawił prawą nogę w prawo, jakby nie w połączeniu z piłką, bo tej piłki tam nie było. Można więc powiedzieć, że za ten kontakt między zawodnikami odpowiadał nie obrońca, a “Fornal”. On doprowadził do tego kontaktu, wykonując ruch niezwiązany z piłką. I finalnie można powiedzieć, że jest to jakimś podstawieniem nogi przez tego napastnika, a jeżeli nie, to co najwyżej kolizją. Tak to zinterpretowaliśmy – kontynuował Tomasz Kwiatkowski.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Widzew Łódź ruszył po czołowego napastnika Ekstraklasy. Tu może paść rekord
Widzew Łódź nie zatrzymuje transferowej ofensywy. Tym razem kierunek Serie A
Oto sekrety pracy trenera Tomczyka. Piłkarze Rakowa muszą szykować się na solidny wycisk
Legenda futbolu zawitała do Porto. Bednarek i Kiwior zagrożeni?
Tomczyk zapewnia: Piłkarze zaczynają u mnie z czystą kartą
Bernardo Silva, Maignan, Vlahović i inni. Oto piłkarze, którym się kończą umowy
Ten klub zdecydował się na Pietuszewskiego. Będzie rekord Ekstraklasy?
Kto w sztabie Tomczyka w Rakowie? Jest zaskakujący kandydat
Chwile grozy na PNA 2025. Po cieszynce prawie skręcił kark [WIDEO]
Dani Alves… wraca do gry w piłkę nożną. Będzie pełnił dwie role