Kulisy afery kapitańskiej w kadrze. „Probierz się odwrócił, a tam tylko kurz”

Piłkarze odwrócili się od Probierza

Podczas czerwcowego zgrupowania reprezentacji Polski doszło do ogromnego zamieszania w skutek którego Michał Probierz pozbawił Roberta Lewandowskiego opaski kapitana. Początkowo zdawało się, że była to impulsywna decyzja selekcjonera, który dał się ponieść emocjom. Z biegiem czasu wyjawiono jednak, że była w kadrze grupa zawodników, która namawiała do tego trenera. Teraz ten temat jeszcze raz poruszył Sebastian Staszewski.

— Osoba z najbliższego otoczenia Michała Probierza opowiadała mi o emocjach, jakie towarzyszyły Probierzowi w trakcie całej sprawy z opaską. Gdy afera się zaczynała, Michał był przekonany, że grupa piłkarzy, z którą konsultował swoją decyzję, stoi za jego plecami. A jak się rozkręciła i Probierz się odwrócił, to unosił się tam tylko kurz po tych piłkarzach – mówił Sebastian Staszewski w rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą.

— Żaden nie stanął w jego obronie publicznie. Żaden nie powiedział: „to my”. Jak w takiej kabaretowej piosence, jak upadała komuna, przychodzi czas rozliczeń i śpiewają: „to oni, oni, to oni”. Oni pokazali: „to on. My? Nie mamy z tym nic wspólnego”. A później jest zgrupowanie, na które Robert przyjeżdża i część z tych osób siedzi przy stoliku i go woła. I on się dosiada. I siedzą jak gdyby nigdy nic – kontynuował dziennikarz.

Czytaj też: Były zawodnik Michała Probierza wyznaje: To najgorszy trener, jakiego miałem!

Były zawodnik Michała Probierza wyznaje: To najgorszy trener, jakiego miałem!