Kulesza wypowiedział się na temat Probierza
W poniedziałek reprezentacja Polski przegrała 1:2 ze Szkocją na PGE Narodowym. Polacy spadli do dywizji B Ligi Narodów po golu Andy’ego Robertsona. Gwiazda Liverpoolu wpisała się na listę strzelców w doliczonym czasie gry. Po końcowym gwizdku pojawiły się głosy, że Cezary Kulesza powinien podziękować Michałowi Probierzowi za współpracę.
Tuż przed meczem ze Szkotami można było przeczytać, że prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej nie zamierza zwalniać 52-latka. Po pożegnaniu z europejską czołówką Kulesza stwierdził, że w najbliższym czasie nie należy się spodziewać ostatecznej decyzji w sprawie Probierza. Jednocześnie przyznał, że porażka z podopiecznymi Steve’a Clarke’a będzie wnikliwie analizowana.
– Jest za wcześnie, żeby podejmować takie decyzje. To jest temat do głębszej analizy. Na tradycyjnym spotkaniu, jak po każdym zgrupowaniu, podsumujemy zgrupowanie, pewien etap pracy. Chciałbym podkreślić: żadna decyzja w tej chwili nie została podjęta – powiedział w rozmowie z portalem “WP Sportowe Fakty”.
Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej zdradził, jak wynik meczu przyjęli reprezentanci Polski. Nie chciał jednak ujawniać, co powiedział kadrowiczom w szatni.
– Po meczu byłem u trenera, byłem u zawodników. Podziękowałem piłkarzom za grę, za ten rok. Jaka była atmosfera w szatni? A jaka mogła być, kiedy półtorej minuty przed końcem meczu dostaje się takiego gola? Piłkarze byli przybici. Co im powiedziałem? “Coś” powiedziałem, ale niech to zostanie między nami – podsumował.
Na konferencji prasowej po starciu ze Szkocją Michał Probierz odniósł się do swojej przyszłości w reprezentacji Polski. Selekcjoner zadeklarował, że chce kontynuować pracę z kadrą.