Walka o prawa
To dość kuriozalna sytuacja, że w jednej z najlepszych lig piłkarskich w Europie na nieco ponad miesiąc przed startem rozgrywek wciąż nie wiadomo, kto będzie jej transmitował mecze.
We Francji od dłuższego czasu trwa dyskusja na temat przyszłego nadawcy ligi francuskiej. W grze są Warner Bros Discovery, DAZN oraz beIN Sports, chociaż ten ostatni podmiot raczej nie ma większych szans w rywalizacji o prawa do transmisji Ligue 1.
Warner Bros Discovery ma ponoć zawrzeć umowę z LFP (podmiot zarządzający rozgrywkami we Francji), która zakłada stworzenie kanału poświęconego Ligue 1, który byłby dystrybuowany do wszystkich operatorów. Oferta DAZN zakłada prawa do transmisji ośmiu z dziewięciu meczów, za które brytyjska firma zapłaci 375 milionów euro rocznie.
Decyzja w piątek
W piątek 12 lipca odbędzie się spotkanie kolegium rozgrywek, podczas którego powinna zostać podjęta długo wyczekiwana decyzja odnośnie tego, kto pokaże spotkania Ligue 1 nie tylko w najbliższym sezonie, ale też do 2029 roku.
Nowy sezon francuskiej elity rozpocznie się 16 sierpnia. Na boiskach Ligue 1 będzie można oglądać kilku Polaków. Marcin Bułka, Radosław Majecki oraz Przemysław Frankowski to kluczowi zawodnicy swoich drużyn. Jest jeszcze Karol Fila, który wraca po kontuzji do drużyny Strasbourga. Za to Adam Buksa po powrocie z wypożyczenia do Turcji najprawdopodobniej opuści Lens.