Krzysztof Piątek może zostać ukarany
Krzysztof Piątek ma za sobą trudne miesiące. Choć Polak wciąż liczy się w walce o koronę króla strzelców tureckiej Super Lig, słynne “pistolety” napastnika ostatnio się zacięły. W lutym i marcu snajper Basaksehiru nie trafił do siatki w meczu ligowym. Przełamał się dopiero po sześciu spotkaniach bez zdobytej bramki. Mimo tego Turcy wciąż twierdzą, że gwiazda ekipy ze stolicy kraju jest rozchwytywana. Piątek łączony jest m.in. z Galatasaray. Co więcej, wiadomo już, ile trzeba zapłacić za snajpera.

W niedzielnym starciu z Gaziantep FK 29-latek strzelił swojego 20. gola w bieżącym sezonie ligi tureckiej. Były snajper Milanu wykorzystał rzut karny. Mimo zdobytej bramki Piątek nie może być zadowolony ze swojego występu. W 88. minucie otrzymał czerwoną kartkę za uderzenie jednego z obrońców rywala.
Okazuje się, że sprawie gwiazdy Basaksehira przyjrzała się turecka federacja (TFF). Zgodnie z art. 43 kodeksu postanowiono zgłosić Piątka do Komisji Dyscyplinarnej. Wobec napastnika mają zostać zastosowane środki zapobiegawcze. Turcy uznali bowiem, że jego zachowanie było “niezgodne z prawem”.
Czas pokaże, jaką decyzję podejmie komisja. Zawieszenie byłoby fatalną wiadomością dla zawodnika, który traci jedną bramkę do Victora Osimhena z Galatasaray w klasyfikacji strzelców ligi tureckiej. Co ciekawe, w sobotnim meczu wyrzucony z boiska został także Kacper Kozłowski. Pomocnik otrzymał drugą żółtą kartkę w doliczonym czasie.