Jarosław Królewski wciąż tego żałuje
Jarosław Królewski ma powody do optymizmu. W sezonie 2025/26 Wisła Kraków nie ma sobie równych w Betclic 1. Lidze. „Biała Gwiazda” zakończyła rundę jesienną z przewagą dziewięciu punktów nad resztą stawki. Wiele wskazuje na to, że ekipa z ul. Reymonta wróci do PKO BP Ekstraklasy po czterech latach przerwy.
Zespół zawdzięcza swoje sukcesy m.in. Mariuszowi Jopowi. Były gracz Wisły objął drużynę we wrześniu zeszłego roku. Mimo tego Jarosław Królewski wciąż ma dobre wspomnienia z Albertem Rude. W rozmowie z „Polsatem Sport” zdradził, że zwolnienie Hiszpana było błędem.

– Oczywiście, że mogłem się bardziej postarać, żeby Albert został z nami. Jego odejście było moim błędem, myślę, że jednym z większych, jakie popełniłem w Wiśle Kraków. Nie zmienia to faktu, że od Alberta nauczyliśmy się bardzo dużo, jesteśmy w stałym kontakcie. Natomiast Wisła ma dziś swój sztab trenerski, uzupełniony przez byłych trenerów Akademii, naszych ludzi, wychowanych tutaj. Jesteśmy z tego sztabu zadowoleni. I nie planujemy zmian po ewentualnym wejściu do Ekstraklasy, to chyba rzecz naturalna – stwierdził właściciel Wisły.
Kadencja Rude przy Reymonta trwała pół roku. Choć pod jego wodzą drużyna zdobyła Puchar Polski, Wiśle ostatecznie nie udało się nawet zagrać w barażach o awans do PKO BP Ekstraklasy. Po opuszczeniu „Białej Gwiazdy” Rude przejął Kolding IF. Bilans duńskiego drugoligowca za jego kadencji to 17 wygranych, siedem remisów i 11 porażek.






![Oto najlepsze trafienia fazy ligowej Ligi Konferencji! Dwa polskie gole! [WIDEO]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/12/22164857/Projekt-bez-nazwy-2025-12-22T164751.630-390x260.jpg)



