Świderski wraca do Europy
Karol Świderski w lutym tego roku zdecydował się na wypożyczenie do Hellasu Verona. Wcześniej reprezentował barwy amerykańskiego Charlotte FC. We włoskim zespole występuje razem z innym reprezentantem Polski – Pawłem Dawidowiczem. Od momentu transferu napastnik wystąpił w 12 meczach Serie A i strzelił jednego gola.
Słabsza dyspozycja byłego zawodnika między innymi Jagiellonii Białystok wywołała dyskusje dotyczące powołań Michała Probierza na Euro 2024. Świderski, który od momentu debiutu (za kadencji Paulo Sousy) w spotkaniu z Andorą strzelił dla “Biało-Czerwonych” 10 goli w 30 spotkaniach miałby przegrać rywalizacje o miejsce w szerokiej kadrze z Dawidem Kownackim lub Arkadiuszem Milikiem.
Koźmiński broni Świderskiego
Głos w sprawie hierarchii napastników selekcjonera Probierza zabrał w rozmowie z portalem sport.tvp.pl Marek Koźmiński. Według byłego reprezentanta Polski i wiceprezesa ds. szkoleniowych PZPN, Świderski jest idealnym partnerem dla Roberta Lewandowskiego. – Na pewno ma szeroki repertuar umiejętności. Świderski jest zupełnie innym typem napastnika niż chociażby Piątek. Krzysztof jest egzekutorem, a Karol ma wiele do zaoferowanie, jeśli chodzi o rozgrywanie i kreowanie okazji. Jest idealnym boiskowym partnerem dla Lewandowskiego – zaznaczył. – Obecnie nikt nie jest w stanie zagrozić Świderskiemu, Buksie i Piątkowi. Dawid Kownacki przepadł w Bundeslidze, a Milikowi selekcjoner nie ufa. W ogóle nie zastanawiam się nad tym, czy Świderski powinien pojechać na Euro 2024 – powiedział Koźmiński.