HomePiłka nożnaOdważna teza w “KowaLove”: Bułka to lepszy bramkarz niż Donnarumma

Odważna teza w “KowaLove”: Bułka to lepszy bramkarz niż Donnarumma

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

W programie “Kowalove” na Kanale Sportowym Tomasz Smokowski ocenił postawę Gianluigiego Donnarummy w ćwierćfinałowym spotkaniu z PSG. Według niego, aktualnie lepszym od niego bramkarzem jest Marcin Bułka.

Donnarumma

dpa picture alliance / Alamy

“Bułka jest lepszy od Donnarummy”

Gianluigi Donnarumma nie był ostoją paryskiej drużyny w ćwierćfinałowym dwumeczu z FC Barceloną. Włoski bramkarz wpuścił w nim łącznie cztery bramki, a do tego kilkukrotnie interweniował w niepewnym stylu. Gdyby nie jego koledzy z ofensywy i gra w przewadze, PSG mogłoby mieć więcej problemów z awansem.

Włoch był jednym z najsłabiej ocenianych zawodników PSG przez francuskie media. “Le Parisien” podsumował jego występ na notę “6,5”, natomiast serwis “Foot Mercato” wystawił mu ocenę “5,5”, najniższą w całej drużynie. – Jego wyjścia z bramki mogły słono kosztować – czytamy w pomeczowej analizie jego gry na portalu.

Na odważną tezę pokusił się także Tomasz Smokowski. – Na dziś uważam, że Bułka to lepszy bramkarz niż Donnarumma – powiedział w programie “KowaLove”. Po chwili wtórował mu Wojciech Kowalczyk, który “zdecydowanie” zgodził się z taką tezą.

Cały program “KowaLove” można obejrzeć poniżej:

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

OFICJALNIE: ze Śląska Wrocław do rezerw giganta. Zaskakujący transfer!
Właściciel Pogoni Szczecin zszokował. Publicznie przejechał się po Cracovii
Urbański zauważony na lotnisku w Bolonii. To się dzieje!
Zwrot akcji ws. Jonatana Brauta Brunesa! Już wszystko jasne
OFICJALNIE: Jakub Kiwior dołączył do FC Porto!
OFICJALNIE: włoski gigant znalazł zastępcę gwiazdy! Transfer z Manchesteru United
Bartosz Bereszyński może wrócić do Ekstraklasy! Ten klub się z nim skontaktował
Stanowcza reakcja Miedzi Legnica. Zidentyfikowano kibola, który pobił fana Wisły
Arkadiusz Milik może opuścić Juventus. Tam jeszcze nie grał!
Kulisy rekordowego transferu Lecha Poznań. Doszło do sporego zwrotu akcji