HomePiłka nożnaKowalczyk znów nie gryzł się w język. Tym razem dostało się Rumakowi

Kowalczyk znów nie gryzł się w język. Tym razem dostało się Rumakowi

Źródło: Kanał Sportowy, YouTube

Aktualizacja:

W programie „Liga PL” w Kanale Sportowym na YouTube Wojciech Kowalczyk poruszył temat ewentualnego zdobycia mistrzostwa Polski przez Lecha Poznań z Mariuszem Rumakiem u stera. Jego zdaniem, byłaby to kara dla całej Ekstraklasy.

Wojciech Kowalczyk

Liga PL/Kanał Sportowy/YouTube

Kowalczyk z mocnym monologiem

W programie „Liga PL” na Kanale Sportowym poruszono temat mistrzostwa Polski oraz tego, kto ma największą szansę na zdobycie go. W pewnym momencie Wojciech Kowalczyk wypalił:

„Legia wygląda źle. Ale i tak lepiej od Lecha. Poza tym, wielu piłkarzy na pewno zostanie w Poznaniu na przyszły sezon. Uważacie, że z takim bufonem jak Rumak chcieliby współpracować? Oni wiedzą o tym, że jeśli zdobędą mistrzostwo Polski to Rumak zostanie. Jakbym tu przyjechał z Norwegii i miał współpracować z takim bufonem, a czy bym zdobył mistrzostwo Polski czy nie to i tak by mi płacili, to myślicie że chciałbym je zdobyć żeby on został na dłużej? […] To byłaby kara dla całej ligi gdyby Lech zdobył tytuł mistrza Polski z Rumakiem na „kierownicy”. Przecież to byłby jakiś żart.”

Cały program dostępny jest tutaj:

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Kałuziński w europejskiej czołówce. Przed Polakiem m.in. Florian Wirtz
Oni mogą przerosnąć Ekstraklasę. Właściciel Motoru nie ma wątpliwości
Czy sędziemu skleiły się dwie kartki? Kontrowersja w Lidze Mistrzów
Stolarski jak Ferguson? Jakubas ma plan na trenera Motoru Lublin
Ogromny potencjał gwiazdy FC Barcelony! “Jest kilka długości przed Mbappe”
Kulesza wesprze kluby poszkodowane w powodzi. Podał konkretną kwotę
Tuchel go wypychał, Kompany ubóstwia. Niedoceniana gwiazda znów rządzi w Bayernie 
Z Bayernu Monachium do Betclic 1. Ligi. To może być ciekawy transfer beniaminka!
David Raya niczym Szczęsny! Kapitalna parada bramkarza Arsenalu [WIDEO]
Historyczny gol Yamala! Nawiązał do rekordu kolegi z drużyny