HomePiłka nożnaVladan Kovacević odchodzi z Rakowa? W grze uznana marka

Vladan Kovacević odchodzi z Rakowa? W grze uznana marka

Źródło: Bola Na Rede

Aktualizacja:

Saga związana z możliwym odejściem Vladana Kovacevicia z Rakowa Częstochowa trwa już od dwóch lat. Wygląda jednak na to, że pomału zmierza do końca. Jak informuje portugalski portal „Bola Na Rede”, Bośniak latem przeniesie się do Sportingu.

Vladan Kovacević

PressFocus/Mateusz Porzucek

Z 7. drużyny Ekstraklasy do mistrza Portugalii?

Vladan Kovacević trafił do Rakowa latem 2021 roku. FK Sarajevo otrzymało za niego wówczas 300 tysięcy euro. W barwach klubu z Częstochowy Bośniak rozegrał łącznie 113 meczów, w których zachował 52 czyste konta. W sezonie 2023/2024 wraz z „Medalikami” zdobył mistrzostwo Polski.

O możliwym odejściu Kovacevicia z Rakowa głośno było już w 2022 roku. Wówczas portugalskie media twierdziły, że Bośniak jest o krok od przejścia do Benfiki. Ostatecznie golkiper podpisał jednak nowy kontrakt z klubem z Częstochowy. Rok później spekulacje odżyły na nowo, jednak do żadnych konkretów nie doszło. Teraz jednak portal „Bola Na Rede” przekonuje, że 26-latek niebawem wyląduje w Sportingu, a więc świeżo upieczonym mistrzu Portugalii. Zastąpiłby tam doświadczonego Antonio Adana, który lada moment odejdzie z klubu.

Vladan Kovacević jest obecnie wyceniany przez portal Transfermarkt na 7 milionów euro. Jego kontrakt z Rakowem Częstochowa wygasa latem 2026 roku.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Nie tylko Modrić! Milan wzmacnia się reprezentantem Włoch!
Kulesza ogłasza przełomowy projekt dla reprezentacji Polski
Piotr Włodarczyk: Djibril Cisse potrafił wejść pod prysznic w garniturze [ANKIETA KS]
Diogo Jota nie żyje. Oto nagranie z miejsca wypadku [WIDEO]
Lech Poznań ma problem. Piłkarz wciąż leczy uraz
Fatalne informacje. Młody piłkarz Legii w ciężkim stanie po wypadku, jego siostra nie żyje
GKS Katowice poluje na polskiego napastnika! Grał w Ekstraklasie!
Ronaldo i Santos przybici śmiercią Joty. “To nie ma sensu”
Paweł Wojtala odważnie o wyborach w PZPN: Nie żałuję
Klub z miasta, którego nie ma. Gdzie trafił Marcin Bułka?