Korona bez Nono
Nono to bez wątpienia jeden z ważniejszych piłkarzy Korony Kielce. Hiszpan podczas treningu przed meczem z Widzewem Łódź, doznał koszmarnej kontuzji. Badania potwierdzane w kilku źródłach, wykazały zerwane więzadła krzyżowe przednie, w prawym kolanie. To ogromna strata dla zespołu Kamila Kuzery. Nono wystąpił w tym sezonie we wszystkich dotychczasowych 24 meczach, w których zanotował cztery gole i cztery asysty. Wszystko wskazuje na to, że 32-latek rozpocznie leczenie w Barcelonie.
Oprócz Nono, podobnej kontuzji doznał w tym sezonie Jakub Łukowski. Najlepszy strzelec Korony w poprzednim sezonie, jest już jednak bliski powrotu na ligowe boiska. Problemy zdrowotne wciąż ma Kyryło Petrow, który nie wróci w tym sezonie do gry. Na urazy narzekali ostatnio także Dalibor Takac, Danny Trejo, Marius Briceag, Mariusz Fornalczyk, Piotr Malarczyk czy Marcus Godinho. Ich występy w najbliższym czasie też stoją pod znakiem zapytania. Duży problem ma Korona, która walczy o ligowy byt.
– Nie mam drugiego takiego zawodnika jak Nono, jeśli chodzi o cechy wolicjonalne czy utrzymanie piłki. Musimy się przeorganizować, ale mamy na to pomysł. Nono to nasze serce, wulkan emocji. Bardzo to przeżyliśmy – wyznał Kamil Kuzera, na konferencji prasowej przed meczem z Widzewem Łódź.
Kielczanie zagrają w Łodzi już w poniedziałek, 1 kwietnia, o godzinie 17:30.