HomePiłka nożnaKoszmar w Realu Madryt. Plaga kontuzji

Koszmar w Realu Madryt. Plaga kontuzji

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Choć Real Madryt zakończył pierwszą połowę meczu z Osasuną mając dwubramkowe prowadzenie, to powodów do radości nie miał. Wszystko ze względu na kontuzje Edera Militao, Rodrygo i Lucasa Vazqueza.

Associated Press / Alamy

Real Madryt w opałach

Real Madryt wszedł w mecz z Osasuną z misją zrehabilitowania się po przegranych spotkaniach z Barceloną i Milanem. Choć w pierwszej połowie pod tym względem „Królewscy” wypełniali swój plan, to i tak nie mogli być usatysfakcjonowani. Aż trzech ich piłkarzy doznało bowiem kontuzji.

Jako pierwszy zmieniony został Rodrygo, który doznał urazu mięśniowego. Za Brazylijczyka wszedł Brahim Diaz, który sam niedawno zakończył rekonwalescencję po swojej kontuzji. Jako drugi opuścić boisko musiał Eder Militao. I to właśnie jego przypadek jest najbardziej martwiący.

Po jednym z pojedynków z rywalem brazylijski defensor wydał przeraźliwy krzyk bólu. Musiał zostać zniesiony na noszach. Pierwsze informacje hiszpańskich mediów sugerują, że zarząd Realu Madryt obawia się ponownego zerwania więzadeł krzyżowych przez 26-latka. Na początku poprzedniej kampanii po raz pierwszy doznał tej kontuzji.

Ostatnim piłkarzem, który zasygnalizował problem zdrowotny był Lucas Vazquez. Musiał on jednak dograć połowę do końca, tak by jego zespół nie wykorzystał wszystkich okienek na zmiany. W przerwie wszedł za niego Luka Modrić, a na pozycję prawego defensora przesunięty został Federico Valverde. Podobnie jak u Rodrygo – spekuluje się, że Vazquez doznał urazu mięśniowego.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Trener pierwszoligowca mówi wprost. Tego piłkarza Legii chce u siebie
Mikel Arteta ujawnia! Gwiazda Arsenalu coraz bliżej powrotu do zdrowia
Tymoteusz Puchacz o Lidze Konferencji: To “Liga Actimela”
Manchester City może zaskoczyć kibiców! Pep Guardiola to potwierdził
Z drugiej ligi do Ekstraklasy? Lechia Gdańsk chce tego obrońcę!
Reprezentant Polski może zimą zmienić klub. Ruszył po niego czołowy klub kraju
Tymoteusz Puchacz mógł zagrać znów w Lechu. Oto kulisy
Tego bramkarza chce Legia. Ma wiele atutów, ale i olbrzymią wadę
Mocne słowa Puchacza o byłym klubie! „Okłamali mnie”
Jednak nie Lewandowski? AC Milan rusza po zawodnika Juventusu!