Korona lepsza od Lechii
Korona Kielce ostatni raz przegrała w Ekstraklasie 27 lipca. Od tamtego czasu Złocisto-Krwiści nie ponieśli w lidze porażki. Na siedem spotkań zaliczyli cztery zwycięstwa oraz trzy remisy. W sobotę dołożyli piątą wygraną. Pokonali 3:0 Lechię Gdańsk.
Czytaj też: Jacek Zieliński nie owija w bawełnę. “Nie całujemy się po dobrych meczach”
Wynik meczu w 16. minucie otworzył Wiktor Długosz. Otrzymał kapitalne dośrodkowanie od Marcela Pięczka, a następnie strzałem głową pokonał bramkarza gości. Na przerwę oba zespoły schodziły przy jednobramkowym wyniku, choć nie dało się ukryć, że lepsze wrażenie sprawiała Lechia.
Wiktor Długosz bohaterem kielczan
Po przerwie Koroniarze uderzyli po raz drugi. Znowu na listę strzelców wpisał się Długosz. 25-latek sprytnym strzałem przechytrzył golkipera Biało-Zielonych i trafił do siatki. Wychowanek Złocisto-Krwistych w tym sezonie ma już na koncie dwa gole oraz jedną asystę. W sobotę zapewnił Koronie zwycięstwo. Warto dodać, że w 79. minucie zespół Lechii osłabił Miłosz Kałahur. Obrońca otrzymał bowiem czerwoną kartkę. Gra w osłabieniu doprowadziła do straty trzeciego gola. Wynik spotkania ustalił Martin Remacle.
Korona awansowała na drugie miejsce w tabeli ligowej. Ma tyle samo punktów co liderujący Górnik, choć zabrzanie czekają jeszcze na swoje spotkanie w tej kolejce. Lechia natomiast wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Do bezpiecznej pozycji tracą dwa “oczka”.
W następnej kolejce Korona zagra w Białymstoku z Jagiellonią. Biało-Zieloni zaś podejmą Wisłę Płock.