Korona Kielce wygrała, nie obyło się bez kontrowersji
Korona Kielce i Motor Lublin przystąpiły do niedzielnego meczu po remisach w zeszłym tygodniu. Kielczanie przy Łazienkowskiej zremisowali 1:1 z Legią, a Motor u siebie z Lechią Gdańsk. Oba zespoły dziś są w zupełnie innych miejscach – Korona walczy o utrzymanie, a beniaminek jest w środku tabeli.
Spotkanie zaczęło się nieco lepiej dla gospodarzy. W 6. minucie bardzo mocny strzał oddał Mariusz Fornalczyk, jednak skutecznie interweniował Kacper Rosa. W kolejnych minutach Motor częściej utrzymywał się przy piłce, ale nie przekładało się to na konkrety w ofensywie. Po stronie Korony też brakowało konkretów. Oba zespoły schodziły do szatni przy bezbramkowym remisie.
Niestety po zmianie stron nie zmienił się zbytnio obraz gry. Dziać zaczęło się w ostatnim kwadransie. W 75. minucie Kacper Rosa sfaulowal w polu karnym Miłosza Trojaka, a sędzia po analizie VAR podyktował rzut karny. Wykorzystał go Nuno i wyprowadził Koronę na prowadzenie. Jak się później okazało, był to jedyny gol w tym spotkaniu. Inna sprawa, że ławka Motoru domagała się powtórzenia karnego – ich zdaniem strzelec zatrzymał się przed uderzeniem. Ostatecznie to Korona zdobyła cenne trzy punkty w kontekście walki o utrzymanie. W końcówce Motor mógł wyrównać, ale Mraz trafił w poprzeczkę, a później zmarnowali świetną akcję minutę przed końcem.
W tabeli Korona ma 22 punkty i wskoczyła na 13. miejsce. Motor jest 9. z dorobkiem 29 punktów. Za tydzień kielczanie zagrają z Cracovią, a beniaminek zmierzy się z Jagiellonią.
Korona Kielce – Motor Lublin 1:0 (0:0)
Gol: 78′ Nuno
Korona Kielce: Mamla – Trojak, Smolarczyk, Resta – Zwoźny, Nono (71′ Nuno), Strzeboński, Pięczek – Remacle (71′ Bąk), Dalmau, Fornalczyk
Motor Lublin: Rosa – Luberecki, Najemski, Bartoś, Stolarski – Ceglarz (60′ Van Hoeven), Wolski, Samper, Sefer (61′ Scalet), Król (60′ Ndiaye) – Mraz