Kontrowersja w meczu Lechii z Widzewem
Do kontrowersyjnej sytuacji doszło przed pierwszym gwizdkiem w rywalizacji Lechii Gdańsk z Widzewem Łódź. Obecna kolejka Ekstraklasy jest rozgrywa na kilka dni przed Świętem Niepodległości, które odbędzie się już we wtorek 11 listopada. Z tej okazji każde spotkanie ligowe rozpoczyna się od zaintonowania hymnu narodowego. Śpiewają wszyscy – sędziowie, piłkarze, kibice.

W Gdańsku z głośników również poleciała melodia “Mazurka Dąbrowskiego”. Odśpiewano dwie zwrotki. Kibice Lechii postanowili jednak zaintonować kolejne strofy, w których mowa jest m.in. o Hetmanie Stefanie Czarnieckim czy Polakach “bijących w tarabany”. Sympatycy Widzewa nie zorientowali się jednak, że gdańskie trybuny kontynuują najważniejszą pieśń narodową. Na ich ustach pojawiły się słowa znanej przyśpiewki o jeździe z wiadomo kim. Wyszło kontrowersyjnie.
Po pierwszych 14 kolejkach ligowych nieco lepiej radzą sobie piłkarze Widzewa. Przed meczem z Lechią na koncie mieli 17 punktów. Biało-Zieloni zgromadzili natomiast o 10 „oczek” mniej. Nie można jednak zapomnieć, że podopieczni Johna Carvera rozpoczynali sezon z karą pięciu ujemnych punktów.
Czytaj też: Wielki problem Lechii Gdańsk. Podstawowy piłkarz z urazem!

![Wisła Kraków zatrzymana. Niespodzianka w Betclic 1. Lidze! [WIDEO]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/11/08162159/dave-gnaase-390x260.jpg)
![Ależ pudło w Ekstraklasie! Piłkarz Widzewa długo o tym nie zapomni [WIDEO]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/11/08154313/angel-baena-390x260.jpg)







