Vassiljev spróbuje uprzykrzyć życie Polakom
Konstantin Vassiljev podczas swojej piłkarskiej kariery grał m.in. dla Piasta Gliwice oraz Jagiellonii Białystok. Od 2019 roku jest natomiast piłkarzem rodzimego FC Flora i kapitanem reprezentacji Estonii. 39-latek przed meczem z Polską w ramach baraży brał udział w konferencji prasowej, podczas której odpowiedział na kilka pytań.
Jak wygląda twoja sytuacja zdrowotna?
– Zawsze może być lepiej w tym wieku. Trenowałem z zespołem przez ostatnie dni, ale zobaczymy, co przyniesie jutrzejszy mecz.
Jak wiele znaczy jutrzejszy mecz dla waszego zespołu i całego estońskiego futbolu?
– Rzadko zdarzają nam się momenty, gdy tylko dwa mecze dzielą nas od awansu do wielkiego, międzynarodowego turnieju. Nie będzie to łatwe zadanie, ale wszyscy związani z estońską piłką nożną wiedzą, że taka szansa może się szybko nie powtórzyć. Chcemy zostawić na boisku całe swoje serce, pokazać to, co mamy najlepsze. Czy to wystarczy, czy nie, przekonamy się jutro.
Co musi się wydarzyć, by Estonia wygrała?
– Musimy zdobyć co najmniej jedną bramkę więcej, nikt nie wymyślił jeszcze innego sposobu na zwycięstwo. Spodziewamy się oczywiście bardzo trudnego spotkania, Polacy – przy wsparciu swoich kibiców – są zdecydowanym faworytem. Na pewno zaatakują nas mocno od pierwszej sekundy i musimy być na to gotowi.
Polscy piłkarze wyglądają na pewnych siebie. Jak jest w waszym przypadku?
– Nic nie wskazuje na to, aby nam brakowało tej pewności. Mamy w swoich szeregach wielu młodych zawodników, którzy regularnie grają w swoich klubach i chcą się pokazać także w reprezentacji. Oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego, że polscy zawodnicy występują na wyższym poziomie i to jest duża różnica. Jako reprezentacja Estonii musimy wspiąć się na wyżyny swoich możliwości i postarać się spełnić marzenia. Nikt nie będzie z pewnością próbował błysnąć indywidualnie, musimy działać jako zespół.
Mecz już jutro
Estonia stoi przed trudnym zadaniem awansu na Euro 2024. W trakcie eliminacji zdobyli zaledwie jeden punkt i zajęli tym samym ostatnie miejsce w swojej grupie F. Estończycy rywalizowali w niej z Belgią, Austrią, Szwecją oraz Azerbejdżanem.
Mimo tego Estonii przysługuje gra w barażach, gdzie w pierwszym meczu zmierzy się z Polską. Spotkanie odbędzie się już jutro o godzinie 20:45.
Zwycięzca tego meczu o awans do turnieju zagra z Walią lub Finlandią. Finał baraży zaplanowany jest na wtorek, 26 marca.