HomePiłka nożnaKoniec sezonu dla Timo Wernera. Kontuzja pokrzyżuje plany Tottenhamu?

Koniec sezonu dla Timo Wernera. Kontuzja pokrzyżuje plany Tottenhamu?

Źródło: Fabrizio Romano

Aktualizacja:

Timo Werner nie zagra w ostatnich meczach tego sezonu. Niemiec doznał kontuzji ścięgna podkolanowego. Tottenham wkrótce ma podjąć decyzję czy wykupi Wernera z RB Lipsk.

Timo Werner

PA Images / Alamy

Kontuzja Timo Wernera

Timo Werner przebywa w Tottenhamie na wypożyczeniu z RB Lipsk. Niemiec w tym sezonie wystąpił w 13 meczach Premier League, zdobył dwa gole i zanotował trzy asysty. Z pewnością na tym zakończy obecną kampanię, bowiem kontuzja ścięgna podkolanowego, wyklucza go z udziału w kolejnych meczach. Tę informację potwierdził trener Tottenhamu, Ange Postecoglou, który przyznał, że Werner przegapi resztę sezonu. Do finiszu rozgrywek pozostały już niecałe trzy tygodnie. Tottenham zagwarantował sobie możliwość wykupu piłkarza za 16 milionów euro. Decyzja ma zostać podjęta jeszcze w tym miesiącu.

Timo Werner opuści dość kluczowe spotkania. Tottenham w następnej kolejce Premier League zmierzy się w derbowym starciu z Chelsea, a następnie czekają go mecze z Liverpoolem, Burnley, Manchesterem City, a także Sheffield United. Spurs zajmują obecnie 5. miejsce w ligowej tabeli.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Jovićević chciał jego transferu. Widzew przegrał jednak rywalizację
Jednak nie MLS? Lewandowski otrzymał znacznie lepszą ofertę. Agenci już działają
„Czas stracony, pora na zmiany”. Młodzieżowy reprezentant Polski może odejść z Legii
To już pewne. Gwiazdor Serie A zostanie piłkarzem Realu Madryt
Cel transferowy Barcelony na 2026 rok. 22-latek na pozycję Lewandowskiego
Wkrótce wygasa jego kontrakt z Legią. Plany na przyszłość ma jasne
„Dryfujemy niebezpiecznie w kierunku kultury Legii”. Akcjonariusz Widzewa mówi wprost
Lewandowski wprost o swoim zmarłym ojcu. To chciałby mu powiedzieć!
Legia jest zainteresowana tym bramkarzem. Stoczy o niego bój z ligowym rywalem
Spora okazja rynkowa, Barcelona pilnie go potrzebuje. Zgłosił się jednak także inny gigant