Biało-czerwoni dotarli do finału baraży o Euro 2024 ogrywając Estonię 5:1 na PGE Narodowym w Warszawie. Z kolei Walijczycy pewnie pokonali Finlandię 4:1. Ciężko było wytypować faworyta i droga do mistrzostw Europy w Niemczech była otwarta.
W mediach społecznościowych zapanowała euforia po zwycięskich rzutach karnych.
– To ważniejsze zwycięstwo niż się wszystkim wydaje. To był mecz nie tylko o kolejny wielki turniej. Brawo Polska, brawo Wojtek – napisał Michał Kołodziejczyk, dyrektor Canal+ Sport.
– Człowiek może zrobił się dziś starszy o 7 lat, ale jednak o ile jest szczęśliwszy. Brawo Polska – ocenił redaktor naczelny tvpsport.pl
– Emocją, horror i przede wszystkim zasłużenie. Brawo – podkreślił Zbigniew Boniek.
– Udało się wpełznąć. Nie był to piękny awans, ale jest – skomentował Piotr Dumanowski, komentator Eleven Sports.
– Piąty raz z rzędu zagramy w Mistrzostwach Europy – zauważa Michał Mitrut, dziennikarz Canal+Sport.
– Wielu miało używanie na Michale Probierzu. Ale po potężnym kryzysie wziął to i… dziś kadra była zwarta, miała pomysł, mentalnie wytrzymała. Hymn odśpiewany z kibicami. Piotrowski – pomysł MP, nie każdy stawiałby na Zalewskiego. No i Szczęsny klasa światowa – znów. Brawo! – dodał Maciej Iwański, dziennikarz TVP.
– Nie było łatwo, nie było przyjemnie. Santos, falstart z Czechami, mecze z Mołdawią i Albanią, zmiana selekcjonera… – twierdzi Przemysław Chlebicki z TVP Sport.
Na koniec – Wielki Wojciech Szczęsny!