PZPN jasno o sytuacji Lechii
Gdańszczanie przeżywają obecnie trudne chwile. Po 17 meczach PKO BP Ekstraklasy ekipa z Trójmiasta jest lepsza tylko od Śląska Wrocław. Biało-Zieloni mają na swoim koncie zaledwie 11 punktów. Co więcej, władze klubu postanowiły dokonać zmiany na stanowisku trenera. Szymona Grabowskiego zastąpił bowiem John Carver.
Asystent selekcjonera reprezentacji Szkocji będzie miał przed sobą bardzo trudne zadanie. W swoim debiucie na ławce trenerskiej Lechii zmierzy się ze Śląskiem Wrocław w tzw. meczu “o sześć punktów”. Jakby tego było mało, w ostatnich dniach znów zrobiło się głośno o problemach finansowych beniaminka. Mówiło się nawet, że kontrakt z klubem rozwiązał Conrado.
Do sytuacji gdańskiego klubu odniosło się cytowane przez portal “WP Sportowe Fakty” biuro prasowe Polskiego Związku Piłki Nożnej.
– Opóźnienia płatności zobowiązań klubu Lechia Gdańsk były przedmiotem postępowania Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN. Niespłacenie w terminie zobowiązań objętych weryfikacją (uczyniono to z opóźnieniem) uznano za naruszenie co skutkowało nałożeniem na klub kary finansowej – ujawnia PZPN.
– Ponadto na Klub nałożony jest nadzór finansowy rozszerzony w ramach którego, Klub ma obowiązek raportować co dwa miesiące o stanie swoich finansów. Na dzień dzisiejszy mamy potwierdzone i sprawdzone zobowiązania do końca sierpnia. W listopadzie oczekiwaliśmy informacji oraz potwierdzeń zapłaty za zobowiązania wrześniowe oraz październikowe. Ze względu na chorobę głównej księgowej otrzymaliśmy te dane dopiero w tym tygodniu i są one przedmiotem analizy – twierdzi biuro prasowe.
Na dzień dzisiejszy Lechia Gdańsk zalega piłkarzom z jedną wypłatą. Po kilku miesiącach oczekiwania zawodnicy dostali za to premię za awans do PKO BP Ekstraklasy. Czas pokaże, jak działania beniaminka oceni PZPN.