Juventus coraz bliżej wymarzonego transferu. Milik nie będzie zadowolony

Kolo Muani zajmie miejsce Milika?

Arkadiusz Milik od dłuższego czasu zmaga się z problemami zdrowotnymi. 30-latek musiał przejść dwie operacje po kontuzji kolana, której nabawił się tuż przed rozpoczęciem Mistrzostw Europy 2024. Jakby tego było mało, w niedzielę pojawiły się informacje o tym, że napastnik będzie musiał jeszcze poczekać na powrót. Wszystko przez uraz łydki, którego doznał podczas jednego z treningów.

Problemy Polaka sprawiły, że Juventus rozpoczął bardzo intensywne poszukiwania napastnika. Thiago Motta pilnie potrzebuje zastępcy Dusana Vlahovicia. Choć w ostatnich dniach ze Starą Damą łączono wielu snajperów, zdaniem “La Gazzetta dello Sport” numerem jeden na liście życzeń klubu jest Randal Kolo Muani z Paris Saint-Germain. Bianconeri twierdzą ponoć, że Francuz to najlepszy snajper, który jest dostępny na rynku.

Już od dłuższego czasu francuskie media przekonują, że Luis Enrique stracił zaufanie do Kolo Muaniego. Piłkarz, który kosztował ekipę ze stolicy Francji aż 90 milionów euro ma zielone światło na odejście z klubu w zimowym okienku transferowym. Problemem dla “Juve” może być gigantyczna pensja gracza PSG. 26-latek ma zarabiać osiem milionów euro netto. Okazuje się jednak, że mistrzowie kraju mogą wziąć na siebie część tej kwoty.

W grę wchodzi wyłącznie wypożyczenie. Jak twierdzi “La Gazzetta dello Sport”, wszystko powinno się wyjaśnić w najbliższych dniach. Włoski gigant musi jednak mieć na uwadze to, że piłkarzem interesuje się też Tottenham Hotspur.