Legia może podpisać kontrakt z Portugalczykiem
Legia Warszawa postanowiła zwolnić Edwarda Iordanescu po porażce z Pogonią Szczecin w 1/16 finału Pucharu Polski. W piątek klub opublikował oficjalny komunikat w tej sprawie. Wiadomo już, że w najbliższych meczach drużynę prowadzić będzie Inaki Astiz. Hiszpan ma pełnić obowiązki tymczasowego trenera aż do listopadowej przerwy reprezentacyjnej.
Choć legioniści dają sobie czas na znalezienie następcy Rumuna, już ruszyła giełda nazwisk. Ze stołeczną ekipą łączony jest m.in. Nenad Bjelica. Chorwackie źródła podkreślają, że były trener Lecha jest bardzo blisko podpisania kontraktu z klubem. Z kolei grecki dziennikarz George Tsarouchas twierdzi, że Michał Żewłakow skontaktował się z Rui Vitorią.
CV Portugalczyka może robić wrażenie. 55-latek prowadził m.in. Benficę, Spartaka Moskwa i Al-Nassr. Co więcej, przez niecałe dwa lata był selekcjonerem reprezentacji Egiptu. Jeśli chodzi o osiągniecia, Vitoria ma na swoim koncie chociażby dwa tytuły mistrza Portugalii. Jego ostatnim klubem był zaś Panathinaikos Ateny. W stolicy Grecji spotkał się z Bartłomiejem Drągowskim i Karolem Świderskim. Szkoleniowiec opuścił „Koniczynki” w połowie września. Władze klubu straciły cierpliwość po porażce z Samsunsporem w eliminacjach do Ligi Europy. Co ciekawe, jego następcą został… Rafa Benitez.
