Salernitana i Sampdoria jeszcze niedawno występowały w Serie A, a teraz musiały rywalizować między sobą o utrzymanie w Serie B. W pierwszym meczu barażu zespół z Genui wygrał 2:0, więc był faworytem przed rewanżem. Po 66 minutach drugiego spotkania Sampa prowadziła 2:0. I wtedy rozpoczęło się całe zamieszanie.
Najbardziej zagorzali fani Salernitany zaczęli rzucać petardami i racami na boisko. Mało tego! Zaczęli także odrywać plastikowe krzesełka, które zaczęły latać nad głowami pozostałych kibiców. Sędzia Doveri przerwał na kilka minut mecz, po czym w 75. minucie zaprosił obie drużyny do szatni. Ostatecznie arbiter aż trzy razy musiał przerwać spotkanie, więc Salernitana dostała walkowera.
Tym samym Sampdoria rzutem na taśmę utrzymała się w Serie B, natomiast Salernitana spadła do Serie C. W spotkaniu nie zobaczyliśmy żadnego z Polaków. Bartosz Bereszyński (Sampdoria) oraz Paweł Jaroszyński (Salernitana) cały mecz przesiedzieli na ławce rezerwowych, natomiast Szymona Włodarczyka (Salernitana) nie było w kadre meczowej.
Jeśli chodzi o górną tabelę Serie B, to awans do elity uzyskały Sassuolo oraz Pisa. Dzięki fazie play off w Serie A zagra też Cremonese. Nowy sezon ruszy w połowie sierpnia. Wszystko wskazuje, że Bereszyński będzie musiał poszukać nowego klubu, bo 1 lipca stanie się wolnym zawodnikiem.