Było, minęło…
W minioną sobotę Liverpool zremisował na wyjeździe z West Hamem United. W wyjściowej jedenastce “The Reds” – ku zdziwieniu wielu fanów oraz ekspertów – nie pojawił się wówczas lider formacji ofensywnej, Mohamed Salah, który na boisko z ławki rezerwowych wszedł dopiero pod koniec meczu. Tuż przed samą zmianą miała miejsce kłótnia wyraźnie niezadowolonego Egipcjanina z Jurgenem Kloppem. Zarówno szkoleniowiec, jak i sam piłkarz nie ujawnili, czego dotyczyła ich sprzeczka. Niemniej w branżowych mediach pojawiły się liczne spekulacje dotyczące tego, co było domniemaną kością niezgody miedzy nimi.
Kilka dni po całym zajściu Jurgen Klopp przyznał, że panowie rozwiązali spór i nie ma już żadnego problemu. Ostatnio w rozmowie z dziennikarzami ceniony szkoleniowiec znów został zapytany o tę sytuację, potwierdzając wcześniejsze słowa. Oto, co powiedział:
– Sprawa jest już całkowicie zamknięta. Nie ma żadnej zadry między nami. Gdybyśmy nie znali się tak długo, to nie wiem, jakbyśmy to rozwiązali. Mamy do siebie wzajemny szacunek, więc naprawdę nie ma żadnego problemu.