Biało-zielony talizman
Maksym Chłań to jeden z najcenniejszych zawodników Lechii Gdańsk. W poprzednim sezonie Ukrainiec rozegrał w biało-zielonych barwach 24 spotkania ligowe. Zdobył 9 bramek i zanotował 6 asyst. Znacznie się przyczynił do szybkiego powrotu klubu na najwyższy szczebel rozgrywkowy.
Kibice Lechii liczą więc, że Chłań pomoże drużynie Szymona Grabowskiego w osiągnięciu dobrego wyniku w PKO BP Ekstraklasie. Na początku rozgrywek Ukraińca może jednak zabraknąć w szeregach Biało-Zielonych. 21-latek otrzymał bowiem powołanie na Igrzyska Olimpijskie, żeby reprezentować tam swój kraj.
Chłań chce rozpocząć sezon ligowy
O sytuacji Chłania wypowiedział się dyrektor sportowy Lechii, Jakub Chodorowski, w rozmowie z portalem lechia.net.
– Sytuacja na dzisiaj wygląda tak, że Maks bardzo chce zagrać przynajmniej w meczu ze Śląskiem Wrocław, to jest pięć dni przed pierwszym spotkaniem Ukrainy na tych Igrzyskach. My również bardzo go potrzebujemy i będziemy rozmawiać z przedstawicielami reprezentacji Ukrainy o tym, żeby taki wariant zastosować, by krócej był na z grupowaniu. Natomiast Maks chce pomóc swojej reprezentacji i nie chcemy go blokować. Jeśli zawodnik chce jechać, my jesteśmy skłonni go puścić i jednocześnie się zastanowić, kto na początku ligi go zastąpi – zdradził Chodorowski.
Mecz Lechii ze Śląskiem odbędzie się 19 lipca. Pierwsze spotkanie reprezentacji Ukrainy na IO jest zaplanowane z kolei na 24 lipca.