Jakub Kiwior już wie, gdzie chce grać w przyszłym sezonie
Jakub Kiwior trafił do Arsenalu w styczniu 2023. Od tego czasu Polak ma duży problem, jeśli chodzi o regularną grę. W barwach Arsenalu uzbierał łącznie 68 występów, w których strzelił trzy gole i zaliczył pięć asyst. Mikel Arteta dał mu prawdziwą szansę dopiero pod koniec minionego sezonu. 25-latek dobrze spisywał się w roli zastępcy kontuzjowanego Gabriela. Co więcej, zebrał dobre recenzje po meczach z Realem Madryt i Paris Saint-Germain.
Jak się okazało, dobre występy w fazie pucharowej Ligi Mistrzów sprawiły, że Polak znów zaczął cieszyć się sporym zainteresowaniem. W ostatnich dniach mówiło się, że były obrońca Spezii znalazł się na liście życzeń takich klubów, jak Juventus i Porto.
James McNicholas z portalu “The Athletic” przekazał, że Kanonierzy nie chcą pozbywać się Polaka w letnim okienku transferowym. Na biurko władz angielskiego giganta nie trafiła jeszcze satysfakcjonująca oferta. Rzecz w tym, że sam Kiwior jest ponoć otwarty na transfer. Stoper chce grać w klubie, w którym będzie dostawał więcej szans.
W Arsenalu może być o to bardzo ciężko. Latem do zespołu trafił 21-letni Cristhian Mosquera. Były piłkarz Valencii kosztował Kanonierów 15 milionów euro. Spekuluje się, że ekipa prowadzona przez Mikela Artetę sięgnie też po Jeremy’ego Jacquet z francuskiego Stade Rennes.