Lech szykuje kolejny transfer
Lech Poznań zacznie eliminacje do Ligi Mistrzów od drugiej rundy. Kolejorz zmierzy się z islandzkim Breidablik lub albańską Egnatią. Spotkania odbędą się 22 i 29 lipca. Tuż przed tymi meczami będzie miał miejsce finał Superpucharu Polski. Rywalem podopiecznych Nielsa Frederiksena będzie Legia Warszawa.
Władze klubu na razie dają sobie czas, jeśli chodzi o wzmocnienia. Dotychczas na Bułgarską trafił jedynie Mateusz Skrzypczak. Mówi się, że latem dojdzie do kolejnego powrotu. W Poznaniu widziano bowiem Roberta Gumnego. Maksymilian Dyśko twierdzi jednak, że w sprawie byłego gracza Augsburga nic nie jest jeszcze przesądzone.
– Obie strony dają sobie czas, Robert ma oferty, chce być w rytmie treningowym. Lech z kolei chce mu się przyjrzeć i rozważa jego ewentualne zatrudnienie. W mojej ocenie do takiego ruchu może dojść. Lech będzie grał w eliminacjach do Ligi Mistrzów, to jest atrakcyjna ścieżka dla kogoś, kto w ostatnim czasie miał problemy z regularną grą. Wydaje mi się, że jego doświadczenie byłoby bezcenne. Byłby odpowiednią osobą do rywalizacji z Joelem Pereirą – powiedział dziennikarz portalu “Sportowy Poznań”.
Dyśko zdradził, że klub nie kontaktował się z Tymoteuszem Puchaczem, który rozstał się z Holstein Kiel. Dziennikarz ma też dobrą informację dla zniecierpliwionych kibiców.
– Jeśli chodzi o ewentualne wzmocnienia w tym tygodniu, na 90% nie ma na to szans. Natomiast już w przyszłym tygodniu coś faktycznie może się dziać. Wiadomo, jak to z transferami bywa. Może się to źle zestarzeć, ale kibice Lecha mogą oczekiwać ogłoszenia drugiego transferu – podsumował.
Program Kanału Sportowego pt. “Tylko Sport” można obejrzeć poniżej.