Jakub Kiwior trafił do Arsenalu w styczniu 2023 roku. 24-letni obrońca ma jednak kłopot, aby wywalczyć miejsce w pierwszym składzie. W tym sezonie Premier League spędził na murawie zaledwie 323 minuty. I wiele wskazuje, że reprezentantowi Polski trudno będzie o regularną grę. Nie dość, że dobre mecze (np. z Manchesterem United 2:0) przeplata słabymi występami (np. z Crystal Palace w EFL Cup), to w dodatku ma silnych konkurentów, jak m.in: Williama Salibę, Gabriela czy Riccardo Calafioriego.
Kiwior w Napoli? Kibice byliby szczęśliwi
Włoskie media (m.in. “Il Mattino” oraz “La Gazzetta dello Sport”) informowały, że Kiwior znalazł się na celowniku Napoli. Postanowiliśmy zapytać neapolitańskiego dziennikarza Claudio Russo, czy coś faktycznie jest na rzeczy.
– Napoli jest zainteresowane sprowadzeniem Kiwiora, pod warunkiem, że Arsenal będzie otwarty, aby wypożyczyć Polaka z opcją wykupu. Napoli nie jest gotowe, aby zimą go kupić. Zresztą ja też nie wydałbym 25 milionów euro na zawodnika, który będzie rezerwowym. Pamiętam go ze Spezii i to był bardzo dobry gracz, jak na Serie A. Problem w tym, że miałby zapewniony pierwszy skład tylko do początku lutego,kiedy wyzdrowieć ma Alessandro Buongiorno – mówi Kanałowi Sportowemu dziennikarz portalu “CalcioNapoli24”.
– Myślę. że to właśnie Boungiorno byłby rywalem do gry dla Kiwiora, bo jest lewonożnym stoperem. Nie wiem, czy Jakub mógłby zastąpić Amira Rrahmaniego, bo Kosowianin gra jednak bliżej prawej strony. Wiem za to, że kibice z pewnością bardzo dobrze przywitaliby Polaka, bo liczą, że w styczniu Napoli ściągnie środkowego obrońcę. Ani Juan Jesus i Rafa Marin, a więc rezerwowi, nie wzbudzają ich zaufania. Jeśli Kiwior faktycznie dołączy, to fani Napoli będą szczęśliwi – podsumowuje Claudio Russo.
Antonio Conte, trener Napoli, stosuje formację 4-3-3, gdzie akurat pozycje, które może zająć Kiwior, są dobrze obsadzone. Boungiorno to lewy stoper, który latem został kupiony z Torino za 35 milionów euro i z miejsca stał się czołowym zawodnikiem Napoli. Z kolei na lewej obronie biega reprezentant Urugwaju Mathías Olivera, który w końcu zaczął spełniać oczekiwania kibiców.
Pokręcona kariera Kiwiora
Kiwior ma dość nietypową karierę. 31-krotny reprezentant Polski rozpoczynał karierę w akademii Anderlechtu Bruksela, skąd trafił do ligi słowackiej. U naszych południowych sąsiadów najpierw reprezentował klub Podbrezova, a następnie MŠK Žilina. W latach 2021-2023 występował we włoskiej Spezii, zaliczając 39 spotkań w Serie A. Blisko dwa lata temu kupił go Arsenal za ok. 20 milionów euro.
