Pogoń Szczecin w kryzysie
Ostatnie tygodnie nie są łatwe dla Portowców. Od listopada Pogoń Szczecin zagrała sześć spotkań, z czego wygrała zaledwie jedno (z Zagłębiem Lubin). Teraz zremisowała z Radomiakiem Radom, a oprócz tego przegrała starcia z Wisłą Płock, Jagiellonią Białystok, GKS-em Katowice i Widzewem Łódź (w Pucharze Polski). Kryzys jest coraz większy, więc przerwa zimowa może być dla Thomasa Thomasberga zbawieniem. Szczególnie, że atmosfera na linii kibice-piłkarze jest już bardzo napięta.
Po zakończeniu meczu z Radomiakiem przedstawiciel kibiców szczecińskiej ekipy przywołał pod sektor zawodników. Następnie zagroził im, że jeśli jeszcze raz wypłynie informacja o tym, że choćby jeden z nich uczęszcza do klubu i bawi się z lokalnymi kobietami, to każdy z nich zostanie pobity.
— Chodźcie, chodźcie, chodźcie tutaj wszyscy, to nie spacer k***a. Dawajcie wszyscy tutaj, do ch**a. Kamil [Grosicki], chciałbym, byś w szatni im to słowo w słowo przetłumaczył. Jeszcze raz dowiemy się, że któryś z was był na baletach i obracał nasze dziewczyny, to wjeżdżamy na trening i was wszystkim rozp****amy. Nie ważne czy biały czy czarny, czy obrońca czy napastnik, jesteście jedną drużyną i wszyscy dostajecie wpi***ol. Ode mnie tyle – słychać na nagraniu udostępnionym przez PogońSportNetPL.
Po tych słowach rozległy się brawa od innych fanów zgromadzonych na sektorze. Następnie głos zabrał drugi przedstawiciel kibiców, który nakazał zawodnikom przybicie piątek z wszystkimi dziećmi, które o to prosiły.
O zamieszaniu związanym z oskarżeniami o chodzenie zawodników Pogoni do klubów wypowiedział się niedawno właściciel Pogoni, Alex Haditaghi. Stanął on w obronie piłkarzy i wyjaśnił, jak sytuacja wygląda.

![Sensacja w Niecieczy! Beniaminek odprawił Jagiellonię z kwitkiem [WIDEO]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/12/07140055/collage-7-390x260.jpg)








