Kibic Chelsea opowiedział o tym, co spotkało go we Wrocławiu
Chelsea nie miała sobie równych w minionej edycji Ligi Konferencji. W wielkim finale podopieczni Enzo Mareski pokonali Real Betis 4:1 na Tarczyński Arena we Wrocławiu. Przed pierwszym gwizdkiem kibice obu klubów opanowali ulice stolicy województwa dolnośląskiego. Nie obyło się bez interwencji policji. O starciach w centrum miasta pisały nawet angielskie media.
Za bójkę z kibicami hiszpańskiego zespołu aresztowany został jeden z kibiców ekipy ze Stamford Bridge. Kilka dni później wrzucił filmik na media społecznościowe. Sympatyk “The Blues” twierdzi, że o zwycięstwie swoich ulubieńców dowiedział się dopiero po wyjściu z więzienia. Dodał, że policja zabrała mu wszystkie pieniądze.
– Właśnie wyszedłem z polskiego więzienia. Dowiedziałem się, że Chelsea wygrała Ligę Konferencji. Polska policja wyssała ze mnie wszystkie pieniądze. Siedziałem tam cztery, pięć dni z powodu drobnej bójki z kibicami Betisu. Jestem we Wrocławiu, nie mam pieniędzy. Tylko plecak i rzeczy, które kupiłem. Szczerze mówiąc, nie wiem, jak wrócę do domu. Przynajmniej Chelsea wygrała Ligę Konferencji. Jest 7 rano, zwolnili mnie pięć dni później. Dziś jest niedziela, mecz był w środę. Trzymali mnie tam za walkę. Zobaczymy, jak wrócę do domu. Nie wiem – zastanawia się kibic cytowany przez “Daily Mail”.