Kazimierz Moskal żyje w niewiedzy. Nie wie, dlaczego został zwolniony

Moskal nie jest już trenerem Wisły Kraków

Poniedziałkowa informacja o zwolnieniu Kazimierza Moskala z Wisły Kraków gruchnęła jak grom z jasnego nieba. O ile słabe wyniki Wisły Kraków w Betclic 1. Lidze nie pozostawiały wątpliwości, tak mało kto sądził, że decyzja o pożegnaniu z trenerem będzie tak nagła.

57-latek zostawia „Białą Gwiazdę” na 16. miejscu w tabeli z dorobkiem zaledwie sześciu punktów w siedmiu spotkaniach. Bilans ten mógłby być lepszy, ale Wisła ma o trzy mecze mniej od większości ekip, chociażby od poprzedzającej ją w stawce Warty Poznań.

Moskal nie spodziewał się zwolnienia

W rozmowie z Kanałem Sportowym były już trener Wisły Kraków na gorąco odpowiedział, czy zdołał już ochłonąć po informacji o zwolnieniu. – Myślę, że najgorszy będzie jutrzejszy poranek. Zawsze po przebudzeniu jest ciężko, ale cóż, nie zdarzyło się to pierwszy raz – powiedział.

Moskal nie był w stanie przyznać, jaki był główny powód takiej decyzji. – Nie wiem. Nic między nami nie było nie tak. Poza tym, trudno mi cokolwiek powiedzieć i pewne rzeczy sobie wytłumaczyć. Prezes dzisiaj przyszedł i powiedział, że musimy zakończyć współpracę – dodał.

57-latek po chwili uzupełnił, że zapytał prezesa Jarosława Królewskiego, czy główną przyczyną były niezadowalające wyniki Wisły Kraków. – Nie uzyskałem jasnej odpowiedzi. Po prostu nie wiem – skwitował.