Hiszpanie o szansach dla Szczęsnego
Wojciech Szczęsny zapamięta sobotni mecz z Barbastro w 1/16 finału Pucharu Króla do końca życia. Po trzech miesiącach siedzenia na ławce rezerwowych doświadczony bramkarz doczekał się swojego pierwszego występu na hiszpańskich boiskach. Dotychczas 34-latek musiał uznać wyższość Inakiego Peni, który dość nieoczekiwanie okazał się zastępcą kontuzjowanego Marca-Andre ter Stegena.
Po końcowym gwizdku zaczęły się spekulacje na temat dalszej przyszłości Szczęsnego. Większość kibiców i ekspertów uznała, że były reprezentant Polski nie przekonał do siebie Hansiego Flicka. Kataloński “Sport” postanowił rozwiać wszelkie wątpliwości.
– Logika podpowiada nam, że Iñaki Peña pozostanie między słupkami i że Szczęsny zachowa nagrodę pocieszenia w postaci Copa del Rey. Klub twierdzi, że jego forma i postawa na treningach są niezwykłe. Jednak jest świadomy swojej roli i przyjmuje na siebie rolę doradcy i wsparcia dla młodych ludzi. Jest gotowy na wypadek, gdyby został powołany – pisze “Sport”.
Są też dobre informacje dla 34-latka. Katalończycy uważają, że były bramkarz Juventusu może zagrać w Superpucharze Hiszpanii.
– W rozgrywkach Pucharu Króla będzie pierwszym bramkarzem tak długo, jak Barça pozostanie w grze. Nie wykluczamy, że Flick da mu alternatywę także w Superpucharze, na co czekają w Polsce – czytamy.
W półfinale rozgrywek FC Barcelona zmierzy się z Athletikiem Bilbao. Ważne starcie rozpocznie się 8 stycznia (środa) o godzinie 20:00.