Świderski: Chciałem pomóc drużynie
Karol Świderski doznał urazu 10 czerwca podczas meczu towarzyskiego z Turcją, gdy celebrując swoje trafienie naruszył staw skokowy. Rozpoczęła się wtedy walka z czasem, by 27-letniego napastnika “poskładać” do Mistrzostw Europy, tak by mógł pomóc drużynie w pierwszym meczu. Ostatecznie udało się i “Świder” wszedł w 55 minucie spotkania z Holandią.
– Do końca walczyłem o to, by zagrać i udało się. Wiadomo, jakaś tabletka, dostałem też zastrzyk dwa dni wcześniej w kostkę. Ten ból pewnie troszeczkę ze mną będzie przez kolejne 2-3 tygodnie, ale teraz mi to nie przeszkadza w treningu i meczu także cieszę się, że mogłem wejść. Chciałem pomóc zespołowi, wyszło troszkę inaczej, ale jest teraz następny mecz, on będzie najważniejszy i na tym się skupiamy – przyznał Karol Świderski.
27-latek rozegrał dotychczas w reprezentacji Polski 32 mecze podczas których strzelił 11 goli i zanotował dwie asysty. Jego dorobek strzelecki w przeliczeniu na minuty jest imponujący, gdyż zdobywa bramkę dla kadry średnio co 134 minuty na murawie.