HomePiłka nożnaKarol Świderski nie został zgłoszony. Oto kulisy zamieszania!

Karol Świderski nie został zgłoszony. Oto kulisy zamieszania!

Źródło: Goal.pl

Aktualizacja:

Karol Świderski nie zagrał przeciwko Portugalii z powodu błędu ludzkiego. Portal Goal.pl ujawnił kulisy kuriozalnego zdarzenia.

screen Łączy nas Piłka

Karol Świderski nie zagrał przez ludzki błąd. Kuriozalne kulisy

W piątkowym meczu Polski z Portugalią doszło do kuriozalnej sytuacji. Karol Świderski w 72. minucie miał pojawić się na boisku. Napastnik szykował się już do wejścia na plac gry, jednak w pewnym momencie okazało się, że… nie ma go w protokole meczowym. To sprawiło, że zawodnik nie mógł pojawić się na boisku. Ostatecznie wszedł Adam Buksa.

Portal Goal.pl dotarł do kulis kuriozalnego zdarzenia. Za brak zgłoszenia odpowiadał team manager Łukasz Gawrjołek. Jak doszło jednak do pomyłki? Oto kulisy. –  Błąd powstał na drugim etapie działania, gdy maksymalnie na 75 minut przed rozpoczęciem meczu należy w kratkach znajdujących się po prawej stronie od nazwiska zawodnika zaznaczyć, czy dany piłkarz zagra w wyjściowym składzie, czy usiądzie na ławce. Kratki w sumie są trzy – jeszcze jedna dla kapitana. Przy Świderskim po prostu… nie zaznaczono żadnej z nich – czytamy. Co ciekawe, przekroczony został także komunikat informujący o braku oznaczenia przy nazwisku Świderskiego.

Gawrjołek jest świadomy swojego błędu. Jak donosi korespondent Kanału Sportowego z Porto Adam Sławiński, team manager miał po meczu spuszczoną głowę i był pocieszany przez innych członków zespołu. Z kolei Emil Kopański i Michał Probierz na konferencji prasowej po meczu przeprosili za to zamieszanie.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Krychowiak opuści klub przed końcem sezonu!? Sensacyjne wieści
Czy Jagiellonii należał się rzut karny? Kontrowersja! [WIDEO]
Piłkarz Realu okazał skruchę. Przeprosił po skandalicznym zachowaniu
Lechia Gdańsk z ważnym zwycięstwem! Kamienna twarz Carvera. “Wewnątrz się uśmiecham”
Marcin Bułka rośnie! Co z transferem? “Zwiedzać już był”
Co dalej z Wieczystą? “Prędzej czy później”
“W Szczecinie pewnie zrobiło się trochę cieplej”. Rokuszewski wprost o Legii
Wojciech Szczęsny zachwyca Hiszpanię. “Trwają zachwyty”
Żewłakow pod wrażeniem finału Pucharu Króla. “Lepsze niż finał Ligi Mistrzów”
Oto co zrobił Lewandowski po golu Kounde. Media ujawniają