Karol Nawrocki zwrócił się jednego z piłkarzy
Reprezentacja Polski pokonała Finlandię 3:1 w kluczowym meczu eliminacji do Mistrzostw Świata 2026. Gole dla “Biało-Czerwonych” strzelił Matty Cash, Robert Lewandowski oraz Jakub Kamiński. Spotkanie z trybun Stadionu Śląskiego w Chorzowie oglądał Karol Nawrocki. Prezydent RP został zaproszony na lożę honorową przez prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej, Cezarego Kuleszę.
Po meczu Nawrocki wszedł do szatni i wygłosił krótką przemowę. Odniósł się m.in. do tego, że sam grał kiedyś w piłkę nożną.
– Ja po prostu gratuluję i wiem, że tym zwycięstwem napełniliście dzisiaj dumą nas i cały naród. Ja pierwszy raz jestem na meczu piłkarskim jako prezydent i bardzo dziękuję, że mogłem z Wami zadebiutować i cieszyć się tym zwycięstwem. Wygrała Polska, to jest bardzo ważne i serdecznie dziękuję. Ja grałem tylko w A-klasie, więc się nie porównuję, ale zawsze na polskiego prezydenta możecie liczyć. To chciałem powiedzieć naszemu wspaniałemu trenerowi i naszym wspaniałym gwiazdom. Krzyknę tak, jak w A-klasie krzyczałem: kto wygrał mecz? – podsumował prezydent.
Chwilę później prezydent pogratulował wygranej wszystkim piłkarzom, a także sztabowi szkoleniowemu. Rozmawiał m.in. z Janem Urbanem. Przez chwilę zatrzymał się też przy Adamie Buksie.
– W Lechii grałeś – powiedział Nawrocki.
.- Byłem, oczywiście – odpowiedział napastnik Udinese.
– Ja pamiętam, walczyłeś – zakończył prezydent.
Do końca roku podopiecznych Jana Urbana czekają trzy starcia w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata 2026. Polacy zmierzą się z Litwą, Holandią i Maltą. Oto terminy tych spotkań.