Nieudany pobyt Urbańskiego w Monzy
Pod koniec stycznia Kacper Urbański udał się na półroczne wypożyczenie do Monzy, w której miał liczyć na zdecydowanie częstszą grę aniżeli w Bolonii. Choć jego nowy klub najpewniej pożegna się z Serie A, regularne występy miały pomóc reprezentantowi Polski w nabieraniu doświadczenia.
Rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Początkowo Urbański faktycznie grał w każdym kolejnym meczu, ale później jego notowania u trenera wyraźnie spadły, przez co na 13 możliwych meczów zagrał w zaledwie siedmiu. Do tego nie zawsze otrzymywał więcej niż 60 minut na boisku.
Urbański odejdzie z Bolonii?
W rozmowie z WP SportoweFakty dziennikarz “Bologna Today” Andrea Nervuti wyjaśnił, dlaczego 20-latek przeniósł się do Monzy. – Jego umiejętności techniczne nigdy nie były kwestionowane, ale w realiach Bolonii zawsze wydawał się nieco “zbyt miękki”. Konkurencja w środku pola była ogromna i bardzo silna, więc tymczasowe wypożyczenie wydawało się najlepszym rozwiązaniem dla wszystkich – mówił.
Po zakończeniu sezonu Urbański wróci do Bolonii, ale nie wiadomo, czy będzie mógł liczyć na regularną grę w kolejnych rozgrywkach. Zdaniem dziennikarza, taki scenariusz jest mało realny.
– Szczerze mówiąc, trudno mi sobie wyobrazić, że znów zobaczymy go w koszulce Bolonii w przyszłym sezonie. Transfer definitywny nie jest wykluczony i mógłby mu wyjść na dobre. Może odblokowałoby go to mentalnie i pozwoliło mu w końcu wywalczyć miejsce w składzie zespołu ze środka tabeli Serie A. Jest jeszcze młody, ma potencjał i mógłby się przydać kilku przeciętnym włoskim klubom – dodał.