Kariera reprezentanta Polski wyhamowała. Nie gra nawet z II-ligowcem

Skóraś zawodzi w Belgii

Michał Skóraś w lipcu 2023 roku odszedł z Lecha Poznań do Club Brugge. Przedstawiciele belgijskiego giganta zapłacili za skrzydłowego 6 milionów euro. Początek zagranicznej przygody był w jego wykonaniu naprawdę obiecujący. Rozegrał 47 spotkań, w których strzelił cztery gole i dołożył osiem asyst. Dodatkowo sięgnął po mistrzostwo kraju. W nagrodę Michał Probierz powołał go na Euro 2024, gdzie wystąpił w zremisowanym meczu z Francją (1:1).

Sytuacja uległa zmianie wraz z inauguracją nowego sezonu. Skóraś tylko dwa razy znalazł się w wyjściowej jedenastce. Co prawda łącznie uzbierał 18 meczów, ale większość z nich to kilkunastominutowe epizody. Zdobył jedną bramkę w pucharze Belgii. Jednak w 1/8 finału trener Nicky Hayen znów posadził 24-latka na ławce rezerwowych. Jego podopieczni wygrali 3:1 z drugoligowym Patro Eisden, a Skóraś otrzymał 14 minut. – Najdziwniejsze że wiosną u tego samego trenera miał pierwszy plac. Coś się musiało wydarzyć w okresie przygotowawczym lub na początku sezonu, że nawet nastolatki z akademii są w hierarchii wyżej niż on – napisał Mariusz Moński na X. Kontrakt wychowanka Kolejorza wygasa w czerwcu 2027 roku. Portal “Transfermarkt wycenia go na 5 milionów euro. Być może zimą obie strony zdecydują się na wypożyczenie.