HomePiłka nożnaKapitan reprezentacji Niemiec bez ogródek. Przywołał Real Madryt

Kapitan reprezentacji Niemiec bez ogródek. Przywołał Real Madryt

Źródło: Frankfurter Allgemeine

Aktualizacja:

Iikay Gundogan udzielił wywiadu dla niemieckiego dziennika Frankfurter Allgemeine w którym podzielił się swoimi przemyśleniami odnośnie tego jak trzeba grać, by wygrywać mecze pucharowe. Przywołał w tym kontekście Real Madryt.

Havertz Gundogan Musiala

dpa picture alliance / Alamy

Wskazówki Gundogana przed fazą pucharową

Iikay Gundogan po latach bycia jednym z najważniejszych piłkarzy Pepa Guardioli w Manchesterze City zdecydował się na nowe wyzwanie. Dołączył do Barcelony, dużo mniej poukładanej drużyny, z panującym chaosem w tle. Do nowych rozgrywek wprowadził to, co go od zawsze cechuje, czyli olbrzymią jakość piłkarską wraz z inteligencją piłkarską.

33-latek nie ukrywa, że interesuje się aspektami taktycznymi. Widać to również po jego grze na boisku, gdzie często dyryguje całym zespołem, szczególnie w nakładaniu pressingu. Gundogan jako kapitan reprezentacji Niemiec ma na swoicu barkach wiele odpowiedzialności. W wywiadzie dla Frankfurter Allgemeine wyznał, co stara się przekazać swoim drużynie jako weteran przed kluczowymi spotkaniami fazy pucharowej Mistrzostw Europy.

— Jeśli spojrzysz na Real Madryt, najbardziej utytułowany klub ostatniej dekady, a nawet dłużej, to sposób, w jaki nigdy nie panikowali zachowując zawsze zimną krew jest niezwykły. W meczach fazy pucharowej musisz rozpoznać kiedy kontrolujesz grę i kiedy naprawdę musisz ukarać rywala. W przeciwnym razie sytuacja szybko się zmieni i sam zostaniesz ukarany.

— Jestem zainteresowany budowaniem świadomości w drużynie, że są fazy, w których jesteśmy w tyle za naszymi rywalami. To zupełnie normalne. Mamy piłkę, ale musimy też znosić posiadanie piłki przeciwnika przez określony czas bez denerwowania się. Czasami tracimy cierpliwość, nie rozpoznajemy właściwego momentu na wywarcie pressingu, jesteśmy spóźnieni, biegamy niemal w panice. Zachowanie spokoju i zaakceptowanie tego co się dzieje jest krokiem, który trzeba wykonać w głowie – kontynuował Gundogan.

Następnie 33-latek przyznał, że w reprezentacji Niemiec nie ma jednego zawodnika, który samemu prowadzi całą drużynę. Są kompaktem równych sobie graczy, którzy muszą wspólnie wykonywać robotę.

— Nie jestem wyłącznie odpowiedzialny za sukces reprezentacji Niemiec, ani nie jestem sam odpowiedzialny za porażki. Nie jestem Messim, który może w pojedynkę prowadzić całą drużynę. Nasza reprezentacja nie ma takiego zawodnika. Dlatego ważne jest, by grać zespołowo.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Wielkie osłabienie Wisły Kraków. Bez trzech piłkarzy na następny mecz
Paul Pogba wrócił na boisko po 811 dniach przerwy. Ale nie będzie dobrze wspominał powrotu…
Druzgocący bilans Feio. Frederiksen uwielbia grać przeciwko niemu
W końcu się przełamał! Rekordowy transfer Kolejorza z debiutanckim golem [WIDEO]
Wraca po takiej przerwie i od razu jest kluczowy. Czysta jakość, Lech Poznań go potrzebuje
Ten trener nie idzie do Legii. Ważna wiadomość dla Rakowa
Znowu się nie udało. Gasperini nie ma litości dla Ziółkowskiego
Ależ rozwój wielkiego talentu. Motor Lublin może zbić na nim fortunę
Gwiazdor Górnika Zabrze najlepszy w lidze. Jest postrachem obrońców
Jego absencja słono kosztowała Górnik Zabrze. Eksperyment nie wypalił