Salah przeszedł do historii
Pierwsza połowa starcia na Tottenham Hotspur Stadium przebiegła niemal w całości pod dyktando Liverpoolu. W 36. minucie goście prowadzili 2:0 po golach Luisa Diaza i Alexisa Mac Allistera. Kontaktowe trafienie w 41. minucie zaliczył James Maddison, ale tuż przed zejściem do szatni na 3:1 podwyższył Dominik Szoboszlai.
Przy ostatnim trafieniu węgierskiego pomocnika asystował Mohamed Salah, który dzięki temu przeszedł do historii Premier League. Stał się bowiem pierwszym w historii piłkarzem, który zaliczył tzw. double-double jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.
Po dograniu do Szoboszlaia Egipcjanin dobił do bilansu 13 bramek i 10 asyst. Później z kolei dołożył dwa trafienia. Co więcej, również 10 ostatecznych podań ma na koncie wyłącznie Bukayo Saka.
Salah wciąż bez kontraktu
Tak znakomity sezon w wykonaniu Mohameda Salaha sprawia, że raczej trudno zakładać, iż Liverpool nie przedłuży z nim kontraktu. W ostatnich tygodniach głośno było o jego umowie, która wygasa 30 czerwca 2025 roku i braku dotychczasowego porozumienia. Wszystko jednak wskazuje na to, że obie strony niebawem dogadają się co do przedłużenia kontraktu na dwa kolejne sezony.