Kamiński miał setkę na 3:3
Reprezentacja Polski w świetny sposób weszła w mecz z Chorwacją, dominując przez pierwszy kwadrans rywala. Piotr Zieliński już w piątej minucie strzelił pierwszego gola meczu po asyście Kacpra Urbańskiego. Ekipa Zlatko Dalicia za odrabianie wzięła się w 20. minucie.
Gole Sosy, Sucicia i Baturina sprowadziły Polskę na ziemię. Zdawało się, że ciężko będzie podopiecznym Michała Probierza wrócić do tego meczu. Bramka Nicoli Zalewskiego w 45. minucie zmniejszyła jednak straty i przywróciła Polaków do gry.
Dosłownie chwilę po trafieniu gracza Romy, reprezentacja Polski miała świetną okazję do doprowadzenia do remisu. Sam na sam z Livakoviciem stanął bowiem Jakub Kamiński. 22-latek uderzył jednak wprost w golkipera Chorwatów. Do przerwy Biało-Czerwoni przegrywają 2:3.